Liczba bezrobotnych w Niemczech spadła w lipcu o 7 000 osób do 2,93 mln po sezonowym skorygowaniu danych – poinformowała niemiecka Federalna Agencja Pracy. Większość ekonomistów ankietowanych przez Bloomberga spodziewała się, że liczba osób pozostających na bezrobociu nie zmieni się. Skorygowana sezonowo stopa bezrobocia w Niemczech wyniosła w lipcu 6,8 proc. To najlepszy wynik od blisko dwóch dekad.

>>> Czytaj też: Stratfor: bezrobocie stanie się centralnym problemem politycznym Europy

O coraz lepszym stanie niemieckiej gospodarczy świadczą nie tylko dobre dane z rynku pracy. Wskaźnik nastrojów wśród przedsiębiorców (Ifo) wzrósł w lipcu już po raz trzeci z rzędu, a z danych Instytutu Gfk wynika, że indeks nastrojów wśród niemieckich konsumentów podskoczy w sierpniu do najwyższego poziomu od prawie sześciu lat.

Wszystko to zbiega się w czasie z kampanią wyborczą Angeli Merkel i wrześniowymi wyborami do parlamentu federalnego. Kanclerz Niemiec szczyci się tym, że udało jej się ochronić kraj przed najgorszymi skutkami kryzysu zadłużeniowego w strefie euro. Jak wynika z ostatnich sondaży, jej parta CDU cieszy się 40-procentowym poparciem wśród wyborców, podczas gdy Socjaldemokratów popiera 25 proc.

Reklama

„Rynek pracy jest stabilny, a popyt wewnętrzny jest silnym filarem całej gospodarki” – mówi Alexander Koch, ekonomista UniCredit z Monachium. „Co więcej, Niemcy będą mocno korzystać na wyjściu strefy euro z recesji” – dodaje analityk.

W pierwszym kwartale 2013 roku niemiecka gospodarka rozwijała się w tempie 0,1 proc. W poprzednich trzech miesiącach kurczyła się o 0,7 proc. Najnowsze dane za drugi kwartał tego roku zostaną opublikowane 14 sierpnia.

Naszym sąsiadom zza Odry dobrze wróżą poprawiające się nastroje w strefie euro, która jest największym eksportowym rynkiem Niemiec. Ekonomiści są przekonani, że po sześciu kwartałach rececji, w drugim kwartale 2013 roku PKB eurolandu wreszcie przestał spadać, a w trzecim kwartale wzrośnie o 0,1 proc. Wskaźnik koniunktury gospodarczej KE wzrósł w lipcu do najwyższego poziomu od ponad roku.

>>> Czytaj też: Wszyscy chcą być Niemcami. Gospodarczy fenomen „made in Germany” kusi Europę

Nie wszyscy w Niemczech odczuwają już jednak poprawę sytuacji gospodarczej. Zyski niemieckiego MAN-a, trzeciego największego producent samochodów ciężarowych, spadły w drugim kwartale o 67 proc.

„Niemcy, jako państwo eksportowe, są w dużym stopniu uzależnione od reszty świata” – mówi Stefan Schneider, główny ekonomista ds. międzynarodowych rynków w Deutsche Bank we Frankfurcie. „Dopóki wzrost gospodarczy za granicą nie przyspieszy, Niemcy będą rozwijać tylko w umiarkowanym tempie” – mówi Schneider.