Pierwsze informacje napłynęły rano z Dalekiego Wchodu. W czasie konferencji prasowej BoJ, Hakuro Kuroda stwierdził, że nie ma potrzeby podjęcia nowych działań. Jego zdaniem podwyżka podatku od sprzedaży nie zagrozi japońskiej gospodarce. Kilka godzin później, na Starym Kontynencie oświadczenia opublikowały również BoE oraz ECB. W czasie wrześniowych posiedzeń, ani brytyjski, ani europejski bank centralny nie zdecydował się na podniesienie stóp procentowych, utrzymując je na dotychczasowym poziomie 0.5 proc. W końcu przyszedł czas na publikację danych z USA. Jak wynika z sierpniowego raportu ADP, spadła – do 176K – liczba osób zatrudnionych w sektorze pozarolniczym. Lepsze od prognozowanych okazały się natomiast dane dotyczące sumy złożonych wniosków o zasiłki. Ekonomistów pozytywnie zaskoczył również spadek liczby osób bezrobotnych. Na umocnienie dolara znaczący wpływ miał także wzrost wartości indeksu usługowego ISM, który w ostatnim miesiącu wyniósł 58.6 pkt, co było najlepszym wynikiem od grudnia 2005 roku.

Podczas dzisiejszej sesji, z Europy napłyną informacje o dynamice produkcji przemysłowej w Niemczech (prognoza -0.5 proc. m/m) oraz Wielkiej Brytanii (0.1 proc. m/m). Uwagę inwestorów przyciągnie również brytyjski bilans handlowy (prognoza -8.15 mld funtów). Z kolei popołudniu poznamy resztę danych obrazujących sytuację na amerykańskim rynku pracy.