W drapaczach chmur można już nie tylko pracować, ale też mieszkać, a rosnącym wymaganiom mieszkańców próbuje sprostać coraz więcej deweloperów.

Moda na mieszkanie w chmurach zaczęła się na Zachodzie zaledwie kilkanaście lat temu. W efekcie w gronie 100 największych budynków na świecie jedynie 22 ma funkcję mieszkalną lub hotelową – wynika z danych portalu skyscraperpage. Walka o miano najwyższego budynku świata cały czas się toczy - wśród 100 najwyższych budynków tylko 36 ma ponad 10 lat, aż 49 budynków ze 100 najwyższych zostało oddanych do użytkowania w ostatnich 5 latach.

Do Polski moda na mieszkanie w chmurach dotarła całkiem szybko, dzięki takim realizacjom, jak Sky Tower we Wrocławiu, warszawskim projektom Złota 44 i Cosmopolitan czy trójmiejskiemu Sea Tower. Jak wygląda życie w takim budynku? Lion’s Bank przybliży najciekawsze elementy związane z tego typu inwestycjami w rozpoczynanym właśnie cyklu o wysokościowcach.

Reklama

Azja i Bliski Wschód depczą po piętach USA

Za kolebkę wysokościowców uważane są Stany Zjednoczone. Choć w gronie 100 najwyższych budynków tylko cztery mają ponad 80 lat, ale wszystkie te budynki stoją w Nowym Jorku. Jest to znany wszystkim Empire State Building (381 metrów wysokości) oraz znacznie mniej popularne 40 Wall Street (282,5 m), Chrysler Building (282 m) i American International Building (259 m). Dziś jednak Stany Zjednoczone nie są już największym na świecie centrum wysokościowców. Z wynikiem 21 drapaczy chmur na 100 najwyższych budynków zajmują dopiero trzecie miejsce. Numerem jeden na świecie są dziś Chiny, na które przypadają aż 33 spośród stu największych wysokościowców. Na drugim miejscu, z wynikiem 25 najwyższych drapaczy chmur, znajdują się Zjednoczone Emiraty Arabskie, czyli stosunkowo nieduży kraj, mający mniej niż 10 mln mieszkańców.

Co więcej, wieżowce stojące w tych krajach są znacznie młodsze od drapaczy chmur zbudowanych za Atlantykiem. Przeciętny wiek wysokościowca w Ameryce to ponad 34 lata, podczas gdy w Chinach jest to zaledwie 7 lat, a w Zjednoczonych Emiratach Arabskich niespełna 4 lata.

Szczególnego podkreślenia wymaga fakt, że czwarty na liście kraj (Korea Południowa) ma tylko trzy wysokościowce z grona 100 najwyższych na świecie.

Zjednoczone Emiraty zastąpiły Tajwan

W Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a dokładnie w Dubaju, znajduje się obecnie najwyższy budynek świataBurj Khalifa. Sam budynek ma ponad 739 metrów, a razem z iglicą - 829 metrów. W budynku znajdują się sklepy, restauracje, biura, hotele i apartamenty. Jego budowa zakończyła się w 2010 roku. Wtedy też tytuł najwyższego budynku stracił zbudowany w 2004 roku Taipej 101 (Tajwan), mający 509 metrów „wzrostu”. W wieży znajdują się sklepy, restauracje, biura, hotele i apartamenty.

Burj Khalifę wyróżnia m.in. największa na świecie liczba pięter (163), najwyżej położony taras widokowy (na 124. piętrze), najwyżej położony w budynku basen (na 76. piętrze), apartament (na 109. piętrze) i meczet (na 158. piętrze), a także najdłuższy szyb windowy. Co ciekawe, windy w tym budynku są dwupoziomowe, choć inżynierowie rozważali też zainstalowanie urządzeń trzypoziomowych. Ciekawostką jest też fakt, że podróżować nimi można z prędkością 10 metrów na sekundę.

Szybsze urządzenia mają zostać zainstalowane w budowanym obecnie Shanghai Tower. Tamte mają podróżować z zawrotną prędkością 18 metrów na sekundę – to prawie 65 km na godzinę. Data ukończenia tego projektu przypada na przyszły rok, a ma mieć on „zaledwie” 632 metry wysokości. Do samego dachu, a więc bez iglicy, ma to być 575 metrów. Oprócz biur i centrum handlowego budynek ma pomieścić także hotel i apartamenty. W tym wysokościowcu, który zajmie niedługo drugie miejsce na liście najwyższych budynków świata, będzie też można zamieszkać.

Niestety nie jest to jednak regułą. W pięciu budynkach z grona 10 najwyższych nie przewidziano funkcji mieszkalnej. W kolejnych dwóch (Shanghai World Financial Center i Union Square) działać będzie tylko hotel. Ostatnim adresem na liście 10 najwyższych budynków, w którym można kupić własny apartament jest Clock Royal Tower w Mekce (Arabia Saudyjska). Zajmuje on też trzecią pozycję w zestawieniu najwyższych budynków, z czubkiem na poziomie 601 metrów i dachem na poziomie 559 metrów. Na 120 piętrach znajduje się hotel, apartamenty i centrum handlowe. Ten postmodernistyczny budynek ma najwyższy zegar wieżowy na świecie i największą na świecie tarczę zegara. Jego budowa zakończyła się w 2012 roku. Budynek sąsiaduje ze Świętym Meczetem, który otacza Al-Kaabę, czyli najświętsze miejsce islamu.

34 kilometry wzrostu

Coraz bardziej prawdopodobne jest, że już niedługo przebita zostanie bariera 1000 metrów wysokości. W kwietniu tego roku ruszyła bowiem budowa Kingdom Tower w Dżudda (Arabia Saudyjska). Pierwotnie budynek miał mieć aż 1,6 kilometry wysokości, ale wyniki badań geologicznych spowodowały, że odstąpiono od wnoszenia aż tak wysokiego budynku. Niemniej jednak, planowane 1007 metrów wysokości imponuje. O ile budowa będzie szła zgodnie z planem, planowaną datą oddania budynku do użytkowania będzie rok 2019. Projekt zakłada, że w budynku znajdą się hotel, biura i apartamenty oraz najwyższy a świecie taras widokowy. Jest to tylko jeden z wielu projektów, które w najbliższych latach prawdopodobnie zmienią układ sił na liście najwyższych budynków na świecie. Dziś 10 z nich ma łączną wysokość ponad 5,1 kilometrów, a grono 100 najwyższych mierzy łącznie 34,3 km.

ikona lupy />
10 najwyższych budynków świata (informacje o inwestycjach) / Inne
ikona lupy />
Burj Dubai (Burdż Dubaj) / Bloomberg