Pieniądze mają być przekazane urzędom pracy na wsparcie bezrobotnych w ostatnich miesiącach tego roku. Potrzebne są na szkolenia, staże i zakładanie działalności gospodarczej - wyjaśnia Informacyjnej Agencji Radiowej wiceminister pracy Jacek Męcina. Dodaje, że te środki bardzo pomogłyby rynkowi pracy zwłaszcza teraz, kiedy kończą się prace w budownictwie czy przetwórstwie płodów rolnych. Minister zaznaczył, że trwają intensywne rozmowy w wicepremierem Jackiem Rostowskim w tej sprawie i decyzje muszą nastąpic w najbliższych dniach.

Na środki z Funduszu Pracy czekają również pracodawcy. Jak mówi IAR Monika Zaręba z organizacji Pracodawcy RP, Fundusz Pracy jest funduszem celowym, który powinien być przeznaczany na finansowanie aktywizacji osób bezrobotnych i ich powrotu na rynek pracy. Dziwne jest więc, że minister finansów już od lipca zastanawia się czy te środki resortowi pracy przekazać czy też nie - podkreśla Zaręba. Zaznaczyła, że środki na wsparcie bezrobotnych wydatkowane są przez urzędy pracy coraz efektywniej i tym bardziej powinny móc skorzystać z tych pieniędzy.

Monika Zaręba zwraca uwagę, że niezwykle ważne jest, by osoba, która straciła pracę mogła podtrzymać swoją aktywność tak, by rynek zatrudnienia nie utracił jej na dobre. Może to być na przykład jakiś kurs uzupełniający, który sprawi, że pracodawca przyjmie taka osobę. Rozmówczyni IAR podkreśla również, że pracodawcy są zobowiązani do opłacania składek na Fundusz Pracy za zatrudnionych pracowników. Tym bardziej pieniądze z Funduszu Pracy powinny być przeznaczone na aktywizowanie bezrobotnych, a nie na łatanie dziury budżetowej.