Przedstawiciele Hutton Energy podkreślają, że Polska centralna to dziewiczy obszar jeśli chodzi o poszukiwania gazu i ropy z łupków. – Firmy skoncentrowały się na pasie obejmującym basen bałtycki, podlaski i lubelski. Centralna część naszego kraju nie stała się częścią gazowej gorączki, bo nie została uznana za perspektywiczną. Ale to mógł być błąd – mówi Paweł Żuk, dyrektor generalny w Hutton Energy.

Brytyjska firma, poprzez spółkę zależna Strzelecki Energia, prowadzi dziś poszukiwania na trzech koncesjach – Łódź Zachód, Poddębice (woj. łódzkie) oraz Koło (woj. wielkopolskie). W województwie łódzkim prowadzi też badania wspólnie z San Leon (koncesja Wieluń). Teraz Hutton chce jeszcze zwiększyć swoje zaangażowanie w tym regionie. Firma złożyła do resortu środowiska wniosek o kolejne dwie koncesje. Jak ustaliliśmy, chodzi o obszary bezpośrednio przylegające do naszych koncesji w Polsce centralnej. Hutton liczy, że nowe licencje otrzyma na początku przyszłego roku. – Chcemy zbadać ten teren. Jest szansa na odkrycie nie tylko złóż łupkowych, ale również konwencjonalnych złóż ropy i gazu – tłumaczy Paweł Żuk.

Na badania Hutton dostał już dofinansowanie w ramach programu Blue Gas z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Ma je prowadzić wspólnie z Instytutem Nauk Geologicznych oraz PAN-em. Na unikalny program „rozpoznania obszarów o wyższym ryzyku”, wydadzą 10 mln zł.

Reklama

Hutton Energy w sierpniu skończył już badania sejsmiczne na dwóch koncesjach w Łódzkiem, teraz trwa analiza wyników i przygotowania pod wiercenia. Na trzeciej koncesji zakończą się w listopadzie.

>>> Polecamy: Ropa i gaz typu tight: surowce zamknięte w skałach przyniosą Polsce kolejną rewolucję?