Przemawiając podczas Europejskiego Forum Konkurencji, komisarz zapowiedział dokładne zbadanie, czy sposób, w jaki poszczególne państwa udzielają zwolnień podatkowych, jest zgodny z prawem unijnym. Zdaniem Komisji taka forma pomocy państwa może być przejawem zachowań antykonkurencyjnych i godzi w zasady jednolitego rynku. Hiszpański komisarz uważa, że wielkie koncerny nie muszą już próbować obchodzić przepisów, ponieważ same ustawodawstwa krajowe często zezwalają na unikanie podatków.
W ostatnich latach media często podają przykłady firm, których praktyki budzą wątpliwości. Branżowy portal EUobserver podaje przykład Starbucksa, który w latach 1998–2011 zapłacił brytyjskiemu fiskusowi zaledwie 8,6 mln funtów (43,3 mln zł) podatków przy obrotach sięgających 3 mld funtów (15 mld zł). Podobną praktykę zastosowała firma Apple, która międzynarodową siedzibę swojej firmy umiejscowiła w irlandzkim mieście Cork. Dzięki temu wysokość podatku opłaconego w Stanach Zjednoczonych w 2012 r. odpowiadała zaledwie 1,9 proc. zysków Apple’a w tym kraju.
Komisja Europejska już zajęła się zasadami opodatkowania przedsiębiorstw w kilku państwach członkowskich. W pierwszej kolejności zażądała stosownych informacji od władz Irlandii, Holandii i Luksemburga. W sytuacji gdy okaże się, że pomoc publiczna nie miała ekonomicznego uzasadnienia i nie wpisała się w europejską strategię rozwoju, firmy będą musiały zwrócić otrzymane pieniądze.
>>> Czy można nie płacić podatków? Polecamy felieton Rafała Wosia.