Aż 32 ze 177 bankierów centralnych ukończyło studia w Wielkiej Brytanii - czytamy w serwisie tematycznym magazynu Time, poświęconemu edukacji wyższej. Jest wśród nich m.in. Haruhiko Kuroda, szef Banku Japonii czy też Stanley Fischer, szef Banku Izraela.

Autorzy raportu Education and British Soft Power podkreślają, ze edukowanie światowej elity finansowej zwiększa „miękką siłę” Wielkiej Brytanii. - Myślę, że studia w Wielkiej Brytanii mogą wytworzyć w absolwencie pozytywny stosunek do Wielkiej Brytanii – uważa Graham Able, szef organizacji ExEdUK, zrzeszającej organizacje i firmy zajmujące się eksportem wyższej edukacji.

Able dodaje, że np. szef chińskiej korporacji, który studiował w Wielkiej Brytanii, będzie myślał bardziej przychylnie o Wyspach, a co za tym idzie, będzie również w większym stopniu skłonny do współpracy z brytyjskimi firmami.

13 proc. niebrytyjskich laureatów nagrody Nobla kształciło się na brytyjskich uniwersytetach lub na nich pracowało – podaje ExEdUK.

Reklama

>>> Polecamy: Liche uniwersytety nie mają poweru