Propozycje to efekt raportu Economic Surveys: Poland 2014. Program ma wsparcie prezydenta Bronisława Komorowskiego. Wczoraj w Pałacu Prezydenckim odbyła się debata na ten temat. Jej partnerem medialnym był Dziennik Gazeta Prawna.

Organizacja proponuje rozbudowany zestaw działań w czterech obszarach:

Rynek pracy. OECD chciałaby ograniczenia różnic między różnymi typami zatrudnienia. Wszystkie miałyby być objęte identycznym sposobem naliczania składek na ubezpieczenia społeczne i podatków. Organizacja postuluje też wprowadzenie maksymalnego okresu zatrudnienia na umowy tymczasowe. Inne propozycje to rozbudowa różnych form opieki na dziećmi w celu aktywizacji kobiet i szybsze podnoszenie wieku emerytalnego dla tej płci, niż zdecydował rząd.

Wzmocnienie rynku. W tym segmencie OECD proponuje kontynuowanie deregulacji i prywatyzacji oraz ułatwienie procedur upadłościowych. Chce ograniczenia najniższej ceny jako decydującego kryterium wyboru w przetargach publicznych oraz wzmocnienia pozycji szefów urzędów antymonopolowych i regulacyjnych przez ograniczenie możliwości ich odwołania podczas pełnienia kadencji.

Reklama

Polityka makroekonomiczna. OECD uważa, że potrzebne jest szybsze, niż obecnie planuje rząd, zmniejszanie deficytu budżetowego. Organizacja chciałaby stworzenia niezależnej instytucji, która miałaby monitorować sytuację w finansach publicznych, sprawdzać poprawność prognoz budżetowych. OECD chce ograniczać wydatki m.in. przez zmiany w KRUS czy likwidację innych przywilejów emerytalnych.

Edukacja i innowacje. Organizacja wskazuje na potrzebę rozwoju szkolnictwa zawodowego na wszystkich szczeblach edukacji i współpracy w tym celu z pracodawcami oraz wspieranie innowacyjności w tym zielonych technologii.
Do tego Kancelaria Prezydenta dorzuca swoje propozycje adresowane do małych i średnich firm. Po pierwsze chodzi o wzmocnienie praw podatnika przez wprowadzenie zasady rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika oraz zmiany w prawie pracy i ułatwienia dla innowacji w małych i średnich firmach, m.in. ulgę na działalność badawczo-rozwojową. – Potrzebujemy wzmocnić konkurencyjność Polski na kolejne 25 lat, by nie dać się prześcignąć krajom wychodzącym właśnie z kryzysu i mogącym nas wyprzedzić – mówił o konieczności zmian prezydent Bronisław Komorowski.

>>> Manipulacja OFE, czyli genialnie zaplanowana akcja wielkich korporacji. Polecamy wywiad z Leokadią Oręziak ze Szkoły Głównej Handlowej

Pomysły na zmiany mogą jednak natrafić na trzy bariery:

1. Przeszkody polityczne i wyborcze

Weszliśmy właśnie w dwuletni cykl wyborczy i przeforsowanie części zmian może napotkać spore kłopoty. Nie ma szans na zmiany w systemie emerytalnym dotyczące KRUS czy przyspieszenie harmonogramu podnoszenia wieku emerytalnego kobiet. Są one niepopularne politycznie. Rząd niechętnie będzie patrzył na propozycje stworzenia niezależnej instytucji sprawdzającej realizację budżetowych prognoz, podobnie jak na wprowadzenie faktycznej kadencyjności w urzędach, co byłoby uszczupleniem władzy.

2. Urzędnicza inercja

Choć postulat ograniczenia kryterium najniższej ceny w przetargach pojawia się od dawna, to jego wprowadzenie jest bardzo trudne. Takie kryterium pozwala urzędnikom uniknąć oskarżeń o faworyzowanie uczestników przetargu. Także kontynuowanie deregulacji może się okazać trudne, gdyż ogranicza zakres arbitralności decyzji urzędników.

3. Niechęć na rynku do ujednolicania warunków zatrudnienia

Choć sam rząd zaczął proces podnoszenia składek na umowy-zlecenia, zapowiada także oskładkowanie umów o dzieło. Jednak z głębszymi zmianami mogą być kłopoty. Przedsiębiorcy i ekonomiści będą protestować, przeciwko podwyższaniu kosztów pracy, co może powiększyć szarą strefę.

>>> Czytaj też: Nie tylko Ukraina. Brazylia, Chiny, Indie - rynki wschodzące mają problemy