Wystąpienie prezydenta powinno rzucić więcej światła na plany Rosji dotyczące Krymu. Choć dane pozostają w cieniu polityki, to nie należy zapominać o istotnych publikacjach zarówno z Europy, jak i USA. Z Niemiec poznamy odczyt indeksu ZEW za marzec. Analitycy oczekują spadku tego wskaźnika do 53 pkt. z 55,7 pkt. Ewentualny większy niż oczekiwano spadek tego indeksu może ciążyć euro. W przeciwnym wypadku należy spodziewać się kontynuacji wzrostów na eurodolarze. Zza oceanu napłyną dane o inflacji CPI. W USA presja inflacyjna jest przygaszona, tak więc Rezerwa Federalna nie będzie musiała spieszyć się z podwyżką stóp procentowych. Konsensus rynkowy zakłada, że wskaźnik cen konsumentów wzrośnie w lutym o 0,1 proc. licząc miesiąc do miesiąca i wyhamuje do 1,2 proc. w skali roku. Prognozuje się również, że inflacja bazowa utrzyma się na poziomie 1,6% w skali roku. Po wczorajszym słabszym niż oczekiwano odczycie amerykańskiego indeksu rynku nieruchomości NAHB, dziś poznamy liczbę rozpoczętych budów i wydanych pozwoleń na budowy domów. Spodziewane są lepsze dane, co teoretycznie powinno pomóc dolarowi.

EURUSD

Początek tego tygodnia rozpoczął się świecą wzrostową na eurodolarze. Para ponownie zbliżyła się wczoraj w rejon 1,3950, jednak długie górne cienie wskazują na popyt na dolara w tej okolicy. Techniczny układ rynku nadal sprzyja aprecjacji euro względem dolara. Dopiero ponowne zejście poniżej poziomu 1,38 USD za euro zmieniłoby sytuację techniczną na korzyść dolara.

AUDUSD

Reklama

Dziś po raz kolejny AUDUSD testował opór w rejonie 0,91 USD. Para ma jednak trudności, by przełamać ten poziom z impetem i zazwyczaj wszelkie próby kończą się lekkim odreagowaniem. Techniczny układ rynku w dalszym ciągu sprzyja wzrostom AUDUSD. Para znajduje się powyżej chmury ichimoku na wykresie dziennym, a linia tenkan wyznacza najbliższe wsparcie w rejonie 0,9030.