We Włoszech system, podobnym do ruszającego dziś w Polsce programu viaAuto, działa już od ponad 20 lat. Polski program bezprzewodowej płatności za autostrady dla samochodów osobowych dopiero raczkuje, włoski ma w tej chwili blisko osiem i pół miliona użytkowników. Co więcej, Włosi utrzymują, że to oni są jego wynalazcami - a konkretnie nieistniejąca już firma Olivetti, produkująca słynne maszyny do pisania, a następnie komputery.

System Telepass, jak nazywa się włoski odpowiednik viaAuto, wszedł do eksploatacji w 1990, przy okazji rozgrywanych tam wtedy mistrzostw świata w piłce nożnej. Początkowo urządzenia pokładowe montowano w samochodach służbowych oraz osób poruszających się po drogach w celach zawodowych, a także w autokarach i ciężarówkach.

Osiem lat później pojawiły się w samochodach prywatnych, a od 2005 mogą z nich korzystać także motocykliści. Popularność Telepassu jest ogromna, w 2008 korzystało z niego sześć milionów osób, obecnie już już prawie 8,5 mln. Działa on na całej sieci włoskich autostrad, o łącznej długości 5800 kilometrów. Kiedy strajkują pracownicy punktów poboru opłat na autostradach, przejazd nimi jest bezpłatny dla wszystkich z wyjątkiem posiadaczy Telepassu. Chyba, że pozostawią oni tego dnia w domu swoje urządzenie pokładowe.