Choć żyjemy w cyfrowej erze, prędkość połączeń internetowych w Europie wciąż pozostawia wiele do życzenia. Jest to tym ważniejsze, że prędkość połączenia z siecią ma wpływ na gospodarkę, dobrobyt i miejsca pracy – stwierdza w swoim wpisie na blogu Guenther Oettinger, europejski komisarz ds. gospodarki cyfrowej i społeczeństwa.

Tymczasem rzeczywistość w Europie wygląda jeszcze gorzej – 80 proc. gospodarstw domowych na obszarach wiejskich nie ma dostępu do szerokopasmowych łącz, w związku z czym korzystanie z wielu zalet epoki cyfrowej jest niemożliwe. Budowa szerokopasmowego internetu będzie zatem należała do moich centralnych zadań – pisze europejski komisarz ds. gospodarki cyfrowej i społeczeństwa.

Oettinger chce, aby do roku 2020 każdy europejski obywatel miał dostęp do szerokopasmowego internetu o prędkości minimum 30 Mb na sekundę.

Budowa szerokopasmowej sieci będzie wymagała inwestycji wartych miliardy euro. Komisarz ma nadzieję, że część z 300 mld euro popłynie właśnie na ten cel. Dodatkowo środki na budowę będą pochodzić z Europejskiego Banku Inwestycyjnego oraz z europejskich funduszy strukturalnych. W przypadku tych ostatnich już dziś można wykorzystać 5 mld euro.
Jedynym z narzędzi do osiągnięcia tego celu będzie stworzenie zachęt inwestycyjnych dla dostawców internetu na obszarach wiejskich. Jak bardzo narzędzie to jest skuteczne – widać już w obszarze energii – argumentuje Oettinger.

Reklama

Europejski komisarz zaznacza jednocześnie, że przy realizacji tego zadania należy zachować odpowiednią równowagę – pomiędzy budową łącz szerokopasmowych, a konkurencją, tzn. zapewnieniem obywatelom możliwości wyboru i szybkiej zmiany dostawcy internetu.

„Każdy obywatel w Europie, bez względu na to, gdzie mieszka, powinien mieć dostęp do szerokopasmowej sieci i korzystać dzięki temu z zalet epoki cyfrowej. Jest to jedno z największych wyzwań związanych z moim mandatem” – podsumowuje w swoim wpisie Guenther Oettinger.