Gospodarz Kremla zapowiedział, że nikt, kto zdecyduje się przenieść swoje pieniądze do Rosji, nie będzie niepokojony przez służby kontrolne i organy ścigania.

Amnestia kapitałowa mogłaby objąć tych rosyjskich biznesmenów, którzy w różnym czasie zbili majątki, nie zawsze w sposób zgodny z prawem i wyprowadzili pieniądze z Rosji. Chodzi też o tych, którzy mają zarejestrowane firmy w tak zwanych rajach podatkowych.

Tymczasem rosyjscy eksperci twierdzą, że biznesmeni nie mogą czuć się w Rosji bezpiecznie i przypominają, co spotkało Michaiła Chodorkowskiego, Płatona Lebiediewa, Borysa Bieriezowskiego, a także o kłopotach z organami ścigania, jakie w ostatnich miesiącach ma jeden z najbogatszych Rosjan Władimir Jewtuszenkow. O tym ostatnim przypadku komentator radia Kommiersant FM Konstantin Egert mówi, że jest to przykład na zerwanie cichego porozumienia o „nietykalności oligarchów” i żaden z nich nie może czuć się w Rosji bezpiecznie.

Tymczasem Władimir Putin w swoim orędziu podkreślił, że Rosja powinna być otwarta na świat, na współpracę gospodarczą i atrakcyjna dla zagranicznego kapitału.

Reklama

>>> Czytaj też: Gospodarcza katastrofa na Krymie. Oddany czeczeńskim kolaborantom i mafii