"Złożyliśmy dziś prospekt emisyjny do KNF. Mam nadzieję, że nie będzie wielu uwag i w pierwszym kwartale będziemy już notowaną spółką. Nie planujemy emisji, chcemy być bardziej rozpoznawalni i transparentni" - powiedział w rozmowie z ISBnews Kaczor.

Linetech działa w branży obsługi dużych statków powietrznych oraz szkolenia pracowników do tego typu zadań. Domeną spółki jest codzienna obsługa samolotów na płycie lotniska oraz poważniejsze remonty i naprawy w hangarach.

"Jesteśmy obecni w Gdańsku, Poznaniu oraz w Warszawie, a hangary do poważniejszych napraw mamy w Katowicach oraz w Rzeszowie. Poza bazami obsługi w naszym kraju działamy także we Francji, Wielkiej Brytanii, Finlandii Norwegii oraz krajach Afryki Północnej" - wyjaśnił prezes.

Kaczor zaznaczył, że najnowszym nabytkiem spółki jest hangar w Rzeszowie, gdzie powstaje centrum napraw kompozytowych. To oznacza, że będą tam możliwe naprawy i remonty samolotów Boeing 787 Dreamliner oraz wszystkich Airbusów poza największym A-380.

Reklama

"Mając taki potencjał, pracujemy obecnie nad umową z LOT-em na obsługę Dreamliner-ów. Z naszych szacunków wynika, że możliwość napraw tych samolotów w Polsce może dać przewoźnikowi oszczędności rzędu 20%. I mówię tu tylko o kosztach związanych z logistyką oraz czasem transportu, a nie o naszym cenniku" - powiedział prezes.

Kaczor podkreślił jednak, że na razie w Rzeszowie możliwe jest dokonywanie przeglądów, ponieważ dopiero trwa proces certyfikacji dla obsługi ciężkiej. Według niego, taką certyfikację Lintech powinien otrzymać na przełomie I i II kw. 2015 r.

"Bieżący rok potraktujemy więc 'rozbiegowo', a w 2016 r. rozpoczniemy pracę na 100% możliwości, czyli będziemy mogli obsługiwać w naszych hangarach 8 samolotów jednocześnie" - wskazał.

W przyszłości spółka chciałaby także szerzej współpracować z wojskiem, ponieważ dziś zajmuje się tylko szkoleniem kadry technicznej. Kaczor liczy, że rachunek ekonomiczny skłoni armię do remontów także ich statków powietrznych przez firmy zewnętrzne. I właśnie szeroko zakrojone plany na przyszłość są głównym powodem decyzji o upublicznieniu spółki.

"Na giełdę nie udajemy się po finansowane, ale po wiarygodność i transparentność. Tego wymagają od nas duzi kontrahenci, z którymi chcemy się wiązać wieloletnimi umowami" - wyjaśnił prezes Linetechu.

Dodał, że spółka nie planuje także upubliczniać dużego pakietu akcji, będzie to poziom w okolicach wymaganego przez GPW minimum wynoszącego 25%.

Linetech Aircraft Maintenance działa na rynku od 2010 r., wykonując najbardziej skomplikowane przeglądy techniczne oraz naprawy strukturalne samolotów, głównie pasażerskich. Zatrudnia ponad 200 wysoko wykwalifikowanych pracowników.