ikona lupy />
Sklep Apple w Pekinie / Bloomberg / Nelson Ching

Kilka dni temu światowe media obiegła informacja o tajnym projekcie realizowanym przez firmę z Cupertino. Zdaniem dziennika „The Wall Street Journal” grupa 100 pracowników Apple intensywnie pracuje nad elektrycznym i samosterującym samochodem. Doniesienia te można byłoby potraktować w charakterze plotki, gdyby nie fakt, że „WSJ” jest dość wiarygodnym źródłem, a o motoryzacyjnych planach amerykańskiej firmy pisały również „Financial Times” oraz agencja Reuters.

Szczegóły dotyczące tajnego projektu Apple wciąż owiane są tajemnicą. Z doniesień „WSJ” wynika, że nosi on nazwę „Titan” i już niespełna rok temu uzyskał akceptację CEO firmy Tima Cooka. Szefem tajnego projektu ma być Steve Zadesky, który kierował zespołem odpowiadającym za stworzenie iPhone’a, a w przeszłości był związany z Fordem. Zadesky miał dostać od Tima Cooka zielone światło na stworzenie liczącego 1000 osób zespołu, w którym mają się znaleźć dotychczasowi pracownicy Apple, jak i nowi eksperci. Wspólnie mają oni zaprojektować elektryczny i samosterujący samochód, który wyglądem miałby przypominać minivana.

Reklama

Serwis „Bloomberg Business” zwrócił uwagę na fakt, że Apple już wcześniej zatrudniał ludzi z motoryzacyjną przeszłością. Tu padają takie nazwiska, jak Luca Maestri (pracował w General Motors), Haran Arasartnam (Ford) czy też Marc Newson, który w przeszłości projektował samochody dla Forda, a prywatnie jest dobrym przyjacielem Jony’ego Ive, głównego projektanta Apple.

>>> Czytaj też: Apple „siedzi” na 178 miliardach dol. Po co firmie niewielka pożyczka?

Nieczyste zagrywki?

Wiele wskazuje na to, że motoryzacyjny projekt Apple może mieć jednak również swoje ciemne oblicze. Agencja Reuters poinformowała niedawno o pozwie sądowym złożonym przeciwko gigantowi z Cupertino złożonym przez firmę A123 Systems, która zajmuje się produkcją baterii litowo-jonowych oraz innych systemów magazynowania energii.

W pozwie zatrudniająca ponad 2000 osób firma oskarża Apple o „podkradanie” najlepszych inżynierów pracujących dla A123 Systems. Zdaniem Reuters, amerykański gigant, który pracuje obecnie nad stworzeniem dywizji zajmującej się produkcją baterii, już od wielu miesięcy „poluje” na najlepszych pracowników z branży.

W opublikowanym na stronie law360.com dokumencie firma A123 Systems podkreśla, że w wyniku działań Apple, straciła już wielu kluczowych inżynierów, co zmusiło ją do porzucenia kilku kluczowych projektów.

Reuters zwraca uwagę, że w ostatnim czasie firma z Cupertino „polowała” również na pracowników słynnej Tesli. Czy oznacza to, że Tim Cook chce rzucić wyzwanie Elonowi Muskowi i walczyć z Teslą o rynek samochodów elektrycznych? Przekonamy się o tym w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy.