Dziś unijne rządy porozumiały się w tej sprawie i ustaliły zasady negocjacji z Parlamentem Europejskim. Rozmowy będą trudne, bo europosłowie żądają zniesienia roamingu do końca tego roku. Dopuszczają jednak możliwość negocjacji w sprawie kompromisowego rozwiązania, które sprawi, że znacznie taniej będzie w połowie przyszłego roku. „Pod koniec czerwca 2016 roku miałby wejść nowy model opłat roamingowych - „tak jak w domu" plus niewielka, zryczałtowana opłata. Wedle pierwszych wyliczeń, miałoby to zmniejszyć roaming 10-krotnie" - powiedział Polskiemu Radiu były minister do spraw cyfryzacji, europoseł Michał Boni.

>>> Czytaj też: Zarząd Orange rekomenduje wypłatę 0,50 zł dywidendy na akcję za 2014 r. »

Europoseł Marek Gróbarczyk sceptycznie jednak wypowiada się na temat możliwego porozumienia z krajami członkowskimi. „To, co dziś się dzieje w Radzie Unii Europejskiej, świadczy jednoznacznie, że nie ma wspólnego zdania i interesy krajów biorą górę" - skomentował w rozmowie z Polskim Radiem. Przeciwne szybkiej likwidacji roamingu były przede wszystkim kraje Południa - Grecja, Hiszpania, Portugalia i Włochy, popularne kierunki wakacyjne turystów.

Tamtejsze firmy telekomunikacyjne zarabiają bardzo dużo na opłatach pobieranych od zagranicznych operatorów za korzystanie z sieci. Negocjacje w sprawie stawek roamingowych między przedstawicielami unijnych krajów i Parlamentu Europejskiego mają rozpocząć się jeszcze w tym miesiącu.

Reklama

>>> Czytaj też:Ukraińcu nie proś o azyl. Dwa tysiące odrzuconych wniosków. "Są inne możliwości''