"Przedsięwzięcie ma charakter infrastrukturalny i jest wrażliwe na udział partnerów zewnętrzny. Jedynym przewidywanym partnerem jest partner finansowy. Nie mamy w planach poszukiwania partnera branżowego" - powiedział prezes spółki celowej Elektrownia Puławy Zygmunt Kwiatkowski podczas konferencji prasowej.

Finansowanie inwestycji, której koszt planowany jest na 1,125 mld zł, będzie pochodziło w 55-70% z długu.

"Jesteśmy już po wstępnych spotkaniach z dostawcami kapitału dłużnego, gdzie prezentowaliśmy ten projekt. I z dumą mogę stwierdzić, że jest zainteresowanie tym projektem" - powiedziała Dorota Dębińska-Pokorska, dyrektor grupy energetycznej w PwC.

Planowany jest blok gazowo-parowy klasy 400 MWe, który razem z częścią modernizowanej istniejącej elektrociepłowni będzie zapewniał energię dla zakładów azotowych i ciepło użytkowe dla miasta.

Reklama

"Z układu pozyskamy 60-70% ciepła technologicznego potrzebnego zakładom azotowym i 100% energii, nadwyżkę będziemy sprzedawać do Polskich Sieci Energetycznych" - powiedział Kwiatkowski.

Według szacunków PwC, inwestycja Grupy Azoty Zakładów Azotowych Puławy w Elektrownię Puławy wygeneruje na poziomie projektu 1,6 mld zł przychodu.

Nowy blok będzie zużywał około 500 mln m3 gazu.

Przygotowania do budowy bloku gazowo-parowego, w tym uzyskanie niezbędnych zezwoleń i przekazanie placu inwestorowi zastępczemu, którym będzie spółka z grupy, planowane jest jeszcze w tym roku.

ZA Puławy ogłosiły w tym tygodniu, że planują budowę bloku gazowo- klasy 400 MWe kosztem 1,125 mln zł do 2019 r. Jak podała wcześniej firma, plan ten jest kontynuacją wcześniej ogłoszonego projektu Elektrownia Puławy. W poprzedniej edycji projektu planowane duobloku gazowo-parowego klasy 800-900 MWe we współpracy z PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna.