Polską walutę osłabiają Węgrzy i euro

Przyczyną spadku wartości polskiego środka płatniczego jest gwałtowna wyprzedaż złotego przez zagranicznych inwestorów. Z jednej strony wycofują się z regionu uznawanego obecnie, z powodu kryzysu finansowego na Węgrzech, za bardzo niepewny. Z drugiej, zdobywają pieniądze na zakup amerykańskich papierów dłużnych, których wartość rośnie. Ponadto, jak twierdzą analitycy, polska waluta jest bardzo powiązana a euro, a ta waluta słabnie coraz bardziej. A nasza razem z nią.

Im silniejsza waluta, tym spadek boleśniejszy

Jak komentują analitycy firmy TMS Brokers, złoty jest obecnie jedną z najszybciej osłabiających się walut naszego regionu, choć posiada wciąż silne fundamenty. Taką sytuację można tłumaczyć faktem, iż do niedawna zloty należał do grona walut najsilniej zyskujących na wartości. W momencie, gdy na rynkach nastroje ulegają gwałtownemu pogorszeniu i pojawia się panika, zwykle najsilniej spada wycena aktywów, które wcześniej dawały największą stopę zwrotu. Jest bez znaczenia, jakie fundamenty za nimi stoją.

Reklama

NBP uspokaja

Obecna sytuacja makro nie uzasadnia osłabienia złotego, które jest przejściowe, a dobra kondycja gospodarki polskiej sprzyjać będzie powrotowi kursu do poziomu wynikającego z czynników fundamentalnych - napisał dzisiaj zarząd NBP w komunikacie.

"Narodowy Bank Polski uważa, że sytuacja makroekonomiczna Polski nie uzasadnia obserwowanego obecnie osłabienia kursu złotego. W opinii NBP nagły spadek wartości kursu złotego obserwowany w ciągu ostatnich dni ma charakter przejściowy, a dobra kondycja gospodarki polskiej sprzyjać będzie powrotowi kursu do poziomu wynikającego z czynników fundamentalnych" - napisano w komunikacie.

JK