Już obroty spółek notowany we wskaźniku Dow Jones futures zostały o 4:30 rano wstrzymane na chicagowskiej giełdzie, gdy indeks ten zdołował ponad 6 proc. Nowojorska giełda ruszyła jednak normalnie, ale może mieć godzinną przerwę jeśli Dow Jones dziś spadnie o 12,66 proc. w stosunku do wczorajszego poziomu.

Przepisy mówią, że przerwa może nastąpić, ale nie musi o godz. 14:00 czasu nowojorskiego (8 wieczór w Polsce), gdy Dow Jones spadnie w międzyczasie o ponad 1100 pkt., a gdyby obniżył się o 2200 pkt to przerwa może potrwać nawet 2 godziny.

- Ludzie są zaskoczeni całkowicie. Ja się pod tym nie podpisuję. Zaufanie i przejrzystość została naruszona – mówi Ted Weisberg, prezes firmy Seaport Securities w Nowym Jorku.

Ceny akcji spadały dziś na wszystkich giełdach świata, głównie z obawy, że gospodarka światowa zwalnia i zyski spółek zdecydowanie obniżą się.

Reklama

Czołowy wskaźnik giełdy londyńskiej FTSE 100 Index spadł w piątek o 7,5 proc., gdy funt stracił do dolara najwięcej o d 1971 r., a gospodarka brytyjska skurczyła się w III kwaratle o 0,5 proc. po raz pierwszy od 1992 r. Koreański indeks Kospi Index zdołował nawet o ponad 10 proc.

Żuk, Bloomberg