Akcje wielkich koncernów, jak Intel, Merck i Alcoa zyskały ponad 5 proc. Firmy Colgate-Palmolive skoczyły nawet do 7,4 proc.

Wskaźnik Standard & Poor's 500 Index wzrósł o 24,03 pkt, czyli 2,6 proc. do 95412 pkt ok. godz. 10-ej rano czasu nowojorskiego. Indeks Dow Jones Industrial Average zyskał 21,33 pkt czyli 2,4 proc. do 9204,26 pkt. Zaś Nasdaq Composite Index wzrósł nawet o 46,01 pkt czyli o 2,8 proc. do 1703,22 pkt . Na Wall Street ceny aż 11 spółek rosły, gdy tylko jednej spadały.

- To nie są dla nas żadne niespodzianki, jeśli chodzi o dane ekonomiczne - mówi Jeffrey Davis, szef biura inwestorów w firmie Lee Munder Capital Group w Bostonie, która zarządza 4 mld dolarów kapitału. – PKB wypadł o wiele lepiej niż spodziewaliśmy się. Realna gospodarka wcale nie obsunęła się tak dramatyczni, jak rynki finansowe. Cięcia stóp przez Fed wnoszą tak potrzebna odrobinę zaufania – dodaje.

Wszystkie 10 gałęzi przemysłu tworzące indeks S&P 500 zyskały na otwarciu średnio 1,4 proc.

Reklama

Sprzyjał temu wzrost wskaźników giełdowych na innych rynkach świata: w Rosji o 18 proc., w Korei Płd. o 12 proc., a w Czechach o 9,2 proc. Stało się to po tym, jak Fed zgodził się wpompować w tzw. rynki wschodzące 120 mld dolarów. W Hongkongu np. Hang Seng Index zyskał 13 proc., a na Tajwanie Taiex Index skoczył o 6,3 proc., bo tamtejsze władze idąc śladem Fed obcięły stopy procentowe.

Żuk, Bloomberg