Zwłaszcza, że już pojawiły się oznaki „odkorkowania” rynków kredytowych, bo spadło oprocentowanie pożyczek międzybankowych.

Z firm amerykańskich dobrze wypadł koncern Colgate-Palmolive, którego akcje wzrosły o 7,1 proc., gdy firma produkująca różne dobra konsumpcyjne wykazała zyski wyższe niż powszechnie zakładano.

Chociaż więc gospodarka amerykańska obsunęła się w III kwartale o 0,3 proc., to wbrew krakaniom czarnowidzów nie jest z nią aż tak źle.

- Jeśli tylko interwencje banku centralnego i cięcia stóp procentowych ułatwią dostęp do rynków i znajdzie się pozytywny oddźwięk w niższych kosztach pożyczania, to pozowali to rynkom skupić się bardziej na sprawach czysto ekonomicznych i usunie natrętne pytanie, jak uniknąć recesji oraz jak długo ona potrwa – mówi Craig Peckham, strateg rynku akcji w nowojorskiej firmie Jefferies & Company.

Reklama

Indeks Dow Jones Industrial Average wzrósł więc o 189,73 pkt czyli 2,1 proc. do 9180,69 pkt. Zaś wskaźnik Standard & Poor's 500 Index zyskał 24,00 pkt czyli 2,58 proc. do 954,09 pkt. Nasdaq Composite Index wspiął się nawet o 41,31 pkt czyli 2,58 proc. do 1698,52 pkt.

Na tym ostatnim wskaźniku akcji spółki technologicznej Apple wzrosły o 6,2 proc., a producenta mikroprocesorów Intel nawet o 8, 2 proc. To ponoć spółki technologiczne mają być największymi beneficjentami ekonomicznego odrodzenia Ameryki. Jest to jednak nic w porównaniu z runem na akcje firmy Office Depot, które zdrożały o 48,6 proc.

Wall Street zareagowała więc pozytywnie na obniżki stóp o 0,5 proc. do 1 proc. Za USA poszły inne kraje, a w piątek uczyni to Japonia. Zaś ECB i Bank Anglii zapowiadają cięcia stóp już w przyszłym tygodniu.

Zdaniem graczy giełdowych odbudowa zwalniającej gospodarki zajmie jednak sporo czasu. Akcje koncernu naftowego Exxon Mobil zyskały tylko 0,51 proc., gdyż niektórzy inwestorzy nawet wyprzedawali je, bo zaplanowane zyski nie zostały zrealizowane z powodu spadku cen ropy. Ropa staniała tylko o 2 proc., do 66 dolarów za baryłkę i szybko znaleźli się chętni na największą firmę świata.

Akcje Hartford Financial Services Group zdołowały nawet o 51,6 proc. na wiadomość, że ubezpieczyciel nieruchomości i na życie zanotował ogromne straty i będzie musiał wzmocnić się kapitałowo. Z tego samego powodu akcje Prudential Financial spadły o 18,1 proc.

Żuk, Bloomberg, Reuters