Zamiast 3%, 5,5% czy 8,5% – teraz wszyscy „swoi” zapłacą 17%

Nowe przepisy mają trafić do ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym. W praktyce oznacza to, że znikną dotychczasowe preferencje dla usług świadczonych w ramach powiązań rodzinnych lub właścicielskich. Jeśli przedsiębiorca wystawi fakturę np. własnej spółce, fiskus uzna, że należy się stawka 17% ryczałtu od przychodu, niezależnie od rodzaju usług.

Do tej pory można było korzystać z niższych stawek: 3% dla handlu, 5,5% dla robót budowlanych czy 8,5–12,5% dla usług niematerialnych. Od 2026 roku ta różnorodność zniknie. Nawet jeśli podatnik ma tylko 5% udziałów w spółce, podlega nowej stawce.

Kto straci najwięcej? Mikrofirmy i biznesy rodzinne

Zdaniem ekspertów zmiana najbardziej uderzy w małe, rodzinne firmy oraz samozatrudnionych, którzy współpracują z własną spółką. Nowa stawka oznacza często co najmniej podwojenie obciążeń podatkowych. Przykład?

➡️ Wynajem lokalu własnej spółce – zamiast 8,5% ryczałtu, zapłacisz 17%.

➡️ Doradztwo dla spółki, w której masz 5% udziałów – z 12% wskakujesz na 17%.

➡️ Roboty budowlane dla firmy rodzinnej – z 5,5% na 17%.

Podwyżka dotyczy wszystkich branż, od handlu po doradztwo i budownictwo.

ikona lupy />
Po zmianie wiele firm rodzinnych będzie musiało liczyć podatki na nowo / Shutterstock

Fiskus na tropie „powiązanych” – nawet przez rodzinę

Za podmiot powiązany uznana zostanie nie tylko własna firma, ale także ta, w której udziały ma małżonek, krewny czy powinowaty do drugiego stopnia. Fiskus może też uznać za powiązanie sytuację, gdy ktoś świadczy usługi w ramach samozatrudnienia dla swojej spółki lub pełni w niej funkcję członka zarządu.

Innymi słowy – koniec z tanim B2B w ramach jednej grupy kapitałowej czy rodzinnego biznesu.

Ryczałt traci atrakcyjność – przedsiębiorcy myślą o powrocie do skali lub liniowego PIT

Eksperci przewidują, że zmiana może znacznie ograniczyć popularność ryczałtu, który dotychczas uchodził za najprostszy i najtańszy sposób rozliczania. W efekcie wielu przedsiębiorców rozważy powrót do 19% podatku liniowego lub skali podatkowej.

Skutki?

  • więcej formalności,
  • wyższe podatki,
  • a także więcej sporów z fiskusem o to, kto jest „powiązany”, a kto nie.

Nie brakuje głosów, że zmiana ma charakter „prewencyjny” – fiskus chce uszczelnić system i ukrócić praktykę obniżania podatków w ramach rodzinnych firm.

Rewolucja w podatkach od 2026 roku

Projekt zmian (druk UD116) jest częścią szerokiego pakietu reform podatkowych, które mają wejść w życie z początkiem 2026 roku. Obecnie projekt znajduje się w fazie opiniowania. O tym czy i w jakim kształcie zostanie przyjęty dowiemy się do końca listopada. Opisywana zmiana nie ma przepisów przejściowych, zatem przedsiębiorcy nie będą mieli wiele czasu na przygotowanie się.