Największa jak dotąd w historii IBM transakcja gotówkowa gwałtownie umocniła jego pozycję na szybko rosnącym i lukratywnym rynku usług w chmurze i zwiększyła potencjał do bardzo pożądanego przez inwestorów realnego wzrostu przychodów.

Firma, która uchodziła dawniej za synonim producenta komputerów klasy mainframe (używanych przez duże organizacje do obsługi krytycznych aplikacji) powoli wdraża technologie powiązane z chmurą i podejmuje rywalizację na rynku komputerów, oprogramowania i internetowych usług z rynkowymi liderami, czyli Amazonem i Microsoftem.

- Przejęcie Red Hat to punkt zwrotny. Zmienia ono wszystko na rynku usług w chmurze – powiedziała prezes i dyrektor generalny International Business Machines Corp. Ginni Rometty.

Odkąd Rometty przejęła funkcję CEO IBM w 2012 roku, przychody tej firmy spadły prawie o jedną czwartą. Chociaż za niewielki odsetek spadków odpowiada sprzedaż części majątku firmy, większość jest spowodowana osłabieniem sprzedaży sprzętu, oprogramowania i usług. IBM przegrywa rynkową batalię z młodszymi technologicznymi firmami. Rometty próbowała skierować firmę w stronę nowoczesnych obszarów, takich jak usługi w chmurze, sztuczna inteligencja czy oprogramowanie zabezpieczające. Zmiana strategii nie przyniosła jednak stałych rezultatów.

Reklama

Wyniki finansowe IBM za trzeci kwartał rozczarowały inwestorów, którzy oczekiwali poprawy po 6 latach spadków sprzedaży. Firma odnotowała ostatnio poprawę w tym zakresie, jednak wynika ona głównie z dobrych wyników w zakresie sektora mainframe. Przychód z sektora usług w chmurze wzrósł co prawda o 10 proc. do 4,5 mld dol., ale był znacznie słabszy niż w poprzednim kwartale (20 proc.).

Zakup Red Hat może zasugerować inwestorom, że IBM wcale nie był tak dobrze wypozycjonowany w branży jak twierdził – powiedział analityk Citigroup Research Jim Suva.

Inwestorzy stracili cierpliwość. Wartość akcji IBM spadła od początku tego roku o 19 proc., a przez ostatnie 5 lat aż o 31 proc.

>>> Polecamy: Sztuczna inteligencja na co dzień. Jak firmy mogą przygotować się na rewolucję?