Wojna kosztuje Putina niemal dwa miliardy złotych dziennie

Co roku wojna coraz mocniej obciąża budżet Kremla. W stosunku do 2023 r. rosyjskie wydatki militarne zwiększyły się o 95 proc. (5,777 bln rubli, czyli ok. 248,41 mld zł). A w porównaniu z przedwojennym 2021 r. niemal czterokrotnie – dokładnie o 295 proc.

Jak starannie wyliczył Kluge, średnio "machina wojenna" Kremla pochłaniała miesięcznie 1,32 bln rubli (ok. 56,76 mld zł), czyli 43,4 mld rubli dziennie (ok. 1,87 mld zł) i 1,9 mld rubli na godzinę (ok. 81,7 mln zł).

Utajniona część budżetu wojennego wzrosła

Jak ustalił Kluge, ponad połowa (59 proc.) rosyjskiego budżetu wojskowego jest utajniona. W ciągu trzech kwartałów 2025 r. na jawne cele obronne wydano 4,816 bln rubli (ok. 207,09 mld zł), a na ukryte – 7,038 biliona rubli (ok. 302,63 mld zł).

W porównaniu z ubiegłym rokiem poziom utajnionych wydatków wzrósł o 39 proc., a w stosunku do okresu przedwojennego zwiększył się aż pięciokrotnie.

Rosjanie wydali na wojnę już pół biliona dolarów. I wydadzą więcej

Od początku 2022 r. wojna z Ukrainą kosztowała już rosyjskich podatników astronomiczne 42,343 bln rubli, czyli 542 mld dolarów. Suma ta odpowiada 24. rocznym budżetom całego systemu szkolnictwa wyższego w Rosji albo niemal 80. rocznym budżetom dużych i zamożnych obwodów FR.

Kreml jednak nie zamierza hamować. W projekcie rosyjskiego budżetu na 2026 rok rząd zaplanował 12,9 bln rubli (ok. 554,7 mld zł) w ramach pozycji "obrona narodowa" oraz dodatkowo 3,91 bln rubli (ok. 168,13 mld zł) na pozycję "bezpieczeństwo narodowe". Ta ostatnia obejmuje wydatki na MSW, Rosgwardię, służby specjalne i system Federalnej Służby Więziennictwa (FSIN).

Łącznie więc służby mundurowe otrzymają w przyszłym roku 16,84 bln rubli (ok. 724,12 mld zł), co stanowi 38 proc. wydatków budżetowych. W porównaniu z przedwojennym rokiem 2021 udział wydatków na siły bezpieczeństwa wzrośnie aż 1,6-krotnie.

Tymczasem udział wydatków na cele socjalne spadnie do 25,1 proc. (przed wojną – 38,1 proc.), a udział wydatków na wsparcie gospodarki – do 10,9 proc. (przed wojną 17,6 proc.). Oba wskaźniki będą najniższe od 20 lat.

Rosja nie będzie oszczędzała. Chyba, że gospodarka złapie zadyszkę

Nawet jeśli negocjacje pokojowe z Ukrainą zakończą się sukcesem, to Kreml nie ma zamiaru oszczędzać na wydatkach na armię.

– Pociski i drony i tak będą musiały być produkowane, choć na nieco mniejszą skalę. Konfrontacja się utrzyma, a armia i wydatki na uzbrojenie będą większe, ponieważ Zachód również je zwiększa – zadeklarowało jedno z kremlowskich źródeł agencji Reuters.

Pytanie tylko, czy wytrzyma to gospodarka Rosji, która już teraz balansuje na granicy technicznej recesji.