Dotychczas prawie 3/4 Polaków gromadziło swoje oszczędności na depozytach bankowych. Ten rok spowodował jednak, że nawet najbardziej zachowawcze osoby szukają nowych sposobów lokowania swoich pieniędzy. Rada Polityki Pieniężnej (RPP) trzykrotnie bowiem obniżyła w br. stopy referencyjne, po raz pierwszy w historii do prawie zerowego poziomu. W konsekwencji klienci zaczęli zastanawiać się nad alternatywą dla swoich pieniędzy, kierując uwagę na rynek nieruchomości, złota i walut.

"Warto zaznaczyć, że jedynie 6% Polaków posiada jednostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych. Brak własnych doświadczeń i umiarkowana wiedza na temat tych produktów sprawia, że niemal co drugi Polak niesłusznie obawia się, że jest to inwestycja raczej dla zamożnych i posiadających fachową wiedzę, a także wiążąca na długie lata. Tymczasem fundusze mogą być jedną z metod budowania majątku" - czytamy w komunikacie poświęconym badaniu.

Wiedza Polaków na temat funduszy inwestycyjnych jest niewielka, co powoduje często postrzeganie ich w sposób niezgodny z rzeczywistością.

"Tylko 17% badanych wie, że fundusze są produktem elastycznym i nie wymagają zamrażania środków na długi czas. Także 17% badanych uważa ten sposób inwestowania za dający wysokie zyski. 32% zgadza się ze stwierdzeniem, że inwestując w fundusze, powierza pieniądze profesjonalistom" - czytamy także.

Jak wskazano, Polacy wybierają inwestycje bezpieczne i stronią od ryzyka, większość woli go unikać. Aż 82% badanych, gdy mowa o inwestowaniu, woli wybrać mniejszy, ale pewny zysk.

"Sprawdziliśmy też, jak nasi rodacy zachowują się, gdy inwestycja zaczyna tracić na wartości - prawie połowa (46%) zadeklarowała, że w takiej sytuacji wycofuje środki. 60% badanych twierdzi, że oszczędzając lub inwestując swoje środki dzieli pieniądze na różne produkty finansowe" - czytamy także.

Te odpowiedzi wpisują się w preferencje Polaków, którzy wolą jak najbezpieczniejsze sposoby budowania majątku. Według danych Narodowego Banku Polskiego (NBP), na lokatach bankowych i kontach oszczędnościowych było zgromadzone 232 mld zł na koniec września 2020 r. To o ok. 75 mld zł więcej niż we wszystkich funduszach inwestycyjnych. Polacy zdają sobie jednak sprawę, że jest to zyskowna inwestycja - 67% badanych stwierdziła, że lokaty są mało lub bardzo mało zyskowną formą lokowania pieniędzy, podano także.

"W aktualnych warunkach rynkowych znaczna część Polaków stoi przed wyzwaniem, w jaki sposób zarządzić swoimi oszczędnościami, dotychczas deponowanymi wyłącznie na lokatach. Około 3-proc. inflacja powoduje, że pieniądze znajdujące się na kontach i depozytach realnie tracą na wartości. W takiej sytuacji należy zwrócić uwagę na fakt, że fundusze inwestycyjne są jedną z dostępnych alternatyw lokowania pieniędzy i budowania własnego majątku. Są produktem elastycznym, który daje szanse na zyski i wybór akceptowanego poziomu ryzyka, poprzez inwestycje w różne instrumenty finansowe. Jednocześnie próg wejścia jest niski, w większości funduszy wystarczy kilkaset złotych. Wśród Polaków nadal jednak dość powszechne są błędne przekonania, m.in. że to rozwiązanie dla osób zamożnych czy wiążące na długie lata" - skomentowała lider obszaru oszczędności i inwestycje w Santander Bank Polska Monika Szlosek, cytowana w komunikacie.

Wyniki pochodzą z badania "Finansowe DNA Polek i Polaków 2020", wykonanego w wrześniu br. przez Instytut Badań Społecznych i Rynkowych IBRiS na zlecenie Santander Bank Polska. Raport z badania powstał we współpracy z firmą analityczną Analizy Online. Badanie ogólnopolskie zrealizowano na pełnoletnich mieszkańcach Polski metodą (CATI). Próba wyniosła 1 002 osoby.

(ISBnews)