Podkarpacie jest dla Małopolski dobrą siostrą. Kiedyś nazywano je Małopolską wschodnią. Żyjemy lepiej dzięki wzajemnej współpracy, choć nie można ukrywać, że w pewnych sferach regiony między sobą konkurują – np. o inwestorów czy środki na finansowanie inwestycji. Ale taka zdrowa konkurencja jest dobra: inspiruje, mobilizuje do aktywności i… jeszcze większej współpracy.
Współpraca odbywa się na wielu płaszczyznach. Małopolska i Podkarpacie mają wspólną atrakcję turystyczną w postaci Beskidów i starają się razem rozwijać szlak beskidzki, modernizować go i dostosować do współczesnych wymogów i standardów. Oba regiony łączy szereg inwestycji infrastrukturalnych, w strategicznych tras drogowych i kolejowych. To wymusza współpracę już na etapie tworzenia strategii. Z puntu widzenia całej UE region Karpat jest bezcennym obszarem przyrodniczym, o unikatowych walorach i wciąż niewykorzystanym potencjale.
W obecnej sytuacji geopolitycznej oba regiony zajmują strategiczne miejsce na mapach NATO i Unii Europejskiej. Są hubami logistycznymi, zapleczem gospodarczym, miejscami rozwoju ukraińskich biznesów i schronienia tysięcy ukraińskich rodzin, a także centrum wykuwania się polityk na przyszłość całego makroregionu. Ponoszą z tego tytułu koszty, muszą stawiać czoło licznym wyzwaniom, ale też starają się dostrzegać wszystkie już rozpoznane oraz majaczące na horyzoncie szanse. Jakie?
Wielce zachęcamy do wysłuchania i obejrzenia całej rozmowy.