Bank nadal będzie finansować spółki energetyczne i swoje obecne projekty naftowo-gazowe, ponieważ „zapotrzebowanie na energię kopalną jest na razie wysokie”, czytamy w komunikacie. Jednak nie będzie on już udzielał kredytów na nowe projekty naftowe i gazowe.

ING chce zmniejszyć finansowanie istniejących projektów związanych z paliwami kopalnymi o 12 proc. do 2025 roku, do około 3,5 miliarda euro - czytamy w komunikacie. W ubiegłym roku inwestycje ING w energię odnawialną wzrosły o ponad jedną czwartą do 7,3 miliarda euro, wynika z informacji prasowej.

„Najlepszym sposobem na zmniejszenie zależności od ropy i gazu jest zapewnienie wystarczającej ilości dostępnych ekologicznych alternatyw po przystępnej cenie” – twierdzi Michiel de Haan, szef działu energetycznego ING, cytowany w komunikacie.

Jak z kolei przypomina dziennik „Financeele Dagblad” zarówno największy bank Holandii, jak i inne instytucje finansowe tego kraju spotkały się w ostatnich latach z dużą krytyką organizacji pozarządowych.

Reklama

Uważały one, że za względu na finansowanie firm naftowych i gazowych przyczyniają się one do niekorzystnych zmian klimatycznych.