W ocenie Żełezniaka i innego deputowanego Ołeksandra Dubinskiego, największe szanse na zastąpienie Szewczenki ma były szef państwowego Oszczadbanku Andrij Pyszny.

Szewczenko, który we wtorek podał się do dymisji, jest podejrzany o "nielegalne działania" w latach 2015-20, czyli w czasie, gdy kierował państwowym Ukrhazbankiem – poinformowała gazeta internetowa Ukrainska Prawda, powołując się na Narodowe Biuro Antykorupcyjne i Specjalną Prokuraturę Antykorupcyjną.

Instytucje te powiadomiły w czwartek, że "w Ukrhazbanku wykryto nielegalną działalność osób piastujących stanowiska służbowe, która doprowadziła do strat w wysokości ponad 206 mln hrywien" (obecnie ok. 5 mln dolarów).

Według ustaleń organów antykorupcyjnych kierownictwo Ukrhazbanku wypłacało premie za fikcyjne usługi "agentów". "Podpisywano fikcyjne umowy z osobami fizycznymi i prawnymi, które rzekomo jako +agenci+ banku sprowadzili do niego dużych klientów. Za takie +usługi+ bank co miesiąc nielegalnie wypłacał +wynagrodzenie+" - oznajmiły ukraińskie organy antykorupcyjne.

Reklama

4 października Szewczenko, który sprawował funkcję szefa NBU od 2020 roku, poinformował o złożeniu dymisji w związku ze stanem zdrowia. Ukrainska Prawda powiadomiła wówczas, że do rezygnacji doszło na tle sporów pomiędzy NBU a ministerstwem finansów, dotyczących wielkości emisji hrywny.

szm/ ap/

arch.