We wtorek odbyło się posiedzenie wspólne Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej oraz Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.

Kierownik Zakładu Wód – Instytutu Ochrony Środowiska prof. Agnieszka Kolada przedstawiła wstępny raporty zespoły ds. sytuacji na Odrze, który został opublikowany 30 września. Wstępny raport został opracowany przez kilkudziesięciu naukowców z różnych instytucji po masowym śnięciu ryb w Odrze. Według raportu do śnięcia ryb doprowadziła szybko działająca toksyna wytworzona przez złote algi. Śnięcia nie spowodowały metale ciężkie, pestycydy, ani substancje ropopochodne. Masowy zakwit mikroglonów wywołały z kolei nakładające się na siebie czynniki takie jak: zmiana parametrów wody – w tym wzrost zasolenia wywołany suszą hydrologiczną, upały podnoszące temperaturę wody do 27 stopni i wysokie, większe niż w ubiegłych latach, nasłonecznienie, które przyspiesza rozwój glonów. Wnioski te wyciągnięto na podstawie wykonanych ponad 36 tys. badań. Wstępny raport zawiera też rekomendacje, co należy zrobić, aby zapobiegać w przyszłości katastrofom ekologicznym w Odrze.

Wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk zapowiedział podczas posiedzenia wspólnego komisji, że do końca miesiąca powstanie specustawa dotycząca Odry. „Będzie ona miała na celu przeciwdziałanie sytuacjom, które został wskazane w raporcie” – mówił Gróbarczyk.

Pod koniec sierpnia Gróbarczyk zapowiadał, że specustawa dot. Odry ma działać w trzech obszarach: środowiskowym, infrastrukturalnym i biologicznym; ma objąć m.in. modernizację, rozbudowę czy budowę nowych oczyszczalni ścieków.

Reklama

Od końca lipca obserwowany był pomór ryb w Odrze. Zakaz wstępu do rzeki został wprowadzony w województwach: zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim.

W sierpniu naukowcy stwierdzili obecność w Odrze mikroglonów Prymnesium parvum, tzw. złotych alg. To rzadko występujące mikroskopijne glony, które na ogół żyją w wodach przybrzeżnych morskich, ale adaptują się do warunków panujących w rzekach. Występują zwłaszcza na terenach przemysłowych, gdzie jest zwiększone zasolenie oraz w stawach hodowlanych i innych płytkich zbiornikach wodnych. Ich zakwit może spowodować pojawienie się toksyn zabójczych dla ryb i małży.

Pod koniec września Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska Andrzej Szweda-Lewandowski informował, że dotychczas przeprowadzone kontrole nie wykazały nieprawidłowości dot. zrzutów ścieków do Odry. Tłumaczył, że śnięcia ryb występowały odcinkowo a nie ciągle, co przeczy teorii zatrucia rzeki jakąś substancją.

autor: Piotr Doczekalski