Komisja Europejska przyjęła zmienione Wytyczne w sprawie ETS - unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji. Chodzi o rekompensaty dla przemysłu energochłonnego za ceny energii, które są wyższe przez koszt uprawnień do emisji CO2. Rekompensaty dotyczą sektorów najbardziej narażonych na przenoszenie produkcji i "ucieczkę" emisji. Koncentrują się na 10 sektorach i 20 podsektorach. Gdy przedsiębiorstwa przenoszą produkcję poza UE, do krajów o mniej ambitnej polityce klimatycznej, traci na tym gospodarka UE, ale też nie następuje redukcja emisji gazów cieplarnianych na świecie. Stąd UE wprowadziła rekompensaty "kosztów pośrednich".

Nowe unijne Wytyczne w sprawie ETS wejdą w życie 1 stycznia 2021 r. i zastąpią regulacje z 2012 roku. Ograniczają liczbę uprawnionych sektorów i dodają warunek, który będą musiały spełnić przedsiębiorstwa, by nie zwrócić pomocy.

Kto dostał najwięcej?

Reklama

Polska bardzo późno wprowadziła system rekompensat dla przedsiębiorstw z sektorów energochłonnych - dopiero w ubiegłym roku. Wypłacono z tego tytułu jak dotąd 340 mln zł. Z tej kwoty ponad połowa przypadła hutom, na kolejnym miejscu znajduje się sektor chemiczny i nawozowy, a listę dopełniają producenci papieru. W sumie z mechanizmu skorzystało w pierwszym roku zaledwie 25 firm, a kwota wypłat okazała się znacznie mniejsza od górnego limitu wypłat 890 mln zł.

Mechanizm wprowadzony przez minister Jadwigę Emilewicz zbiegł się z pomysłem ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego, który wprowadził rekompensaty za wzrost cen prądu. Firmy musiały wybierać między rekompensatami Tchórzewskiego a Emilewicz - stąd tak mała liczba wniosków. Za 2020 r. przedsiębiorstwa będą składały wnioski do końca marca 2021 r. Do wzięcia jest miliard złotych. Jednocześnie już wiadomo, że będzie to ostatni rok obowiązywania ustawy w tej formie.

Czy wodór zastąpi nawozy? Jak oceniają nowe wytyczne najwięksi beneficjenci systemu w Polsce? Czy największe firmy w Polsce dostaną rekompensaty? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl

Autor: Magdalena Skłodowska, WysokieNapiecie.pl