Ministerstwo Rozwoju i Technologii skierowało w tym roku do tzw. prekonsultacji projekt zmiany ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Prekonsultacje to rzadko stosowana procedura – projekt ustawy nie jest oficjalnie skierowana do prac rządowych, resort Piotra Nowaka chce najpierw zapoznać się z opiniami zainteresowanych podmiotów.

Zaproponował m.in aby lokalizacja instalacji OZE o dużej mocy mogła odbywać się wyłącznie na podstawie planu miejscowego (MPZP). W planie ogólnym, w strefach otwartych jak tereny lasów, tereny rolnictwa, tereny wód oraz tereny zieleni naturalnej, domyślnie dopuszczone będzie zlokalizowanie elektrowni słonecznych i wiatrowych. Wskazano przy tym, że lokalizacja OZE o mocy powyżej 500 kW powinna przebiegać za pośrednictwem miejscowych planów. Wyjątkiem mają być farmy fotowoltaiczne o mocy do 1 MW na nieużytkach oraz gruntach rolnych klasy V, VI i VIz. Nie wymieniono natomiast gruntów klasy IV, które zajmują około 40 proc. krajowej ziemi rolnej.

Rolnicy chcą zarobić na fotowoltaice

Teraz inwestorzy powszechnie lokalizują farmy fotowoltaiczne na gruntach rolnych, które można bezpłatnie i w prosty sposób wyłączyć z produkcji rolnej. Na podstawie ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych właściciel ziemi składa wniosek o wyłączenie z produkcji użytków rolnych. W przypadku klas IV, IVa, IVb, V i VI wytworzonych z gleb pochodzenia mineralnego wniosek nie wymaga wydania decyzji zezwalającej na wyłączenie tych nieruchomości z produkcji rolnej ani ponoszenia opłat. Stąd inwestorzy od wielu lat powszechnie budują elektrownie fotowoltaiczne na takich ziemiach, podobnie jak na nieużytkach.

Reklama

Polskie Stowarzyszenie Fotowoltaiki zwraca uwagę, że grunty rolne klasy IV dotychczas powszechnie uznawane były za praktycznie nieprzydatne do produkcji rolnej. – Rozwój branży energetyki słonecznej w żaden sposób nie koliduje z produkcją rolną – podkreśla Ewa Magiera, Prezeska PSF. „Wejście w życie proponowanego przepisu poważnie ograniczy zasób obszarów do wykorzystania pod nowe instalacje, co zahamowałoby rozwój sektora energetyki słonecznej w Polsce i dalszy wzrost udziału energii z OZE w KSE” – alarmuje Stowarzyszenie.

Ile w Polsce z produkcji rolnej wyłączono hektarów gruntów? Czy rezygnowanie z dobrej gleby na potrzeby energetyki to dobry pomysł? Czy największe inwestycje w elektrownie słoneczne dopiero się rozpoczynają? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl