Unia Europejska postawiła sobie za cel zmniejszenie emisji netto o 55 proc. do 2030 r. Z kolei do 2050 r. planuje osiągnąć zeroemisyjność. Polska, żeby dotrzymać kroku innym krajom unijnym, musi podjąć zdecydowane działania w kierunku transformacji. Teraz to węgiel jest podstawą krajowego miksu. W 2021 r., jak informował Urząd Regulacji Energetyki, jego udział wynosił 80 proc. W kryzysowym 2020 r. udział ten spadł do 70 proc., ale zeszłoroczne dane pokazują, że była to chwilowa poprawa, wynikająca ze spadku popytu na energię w gospodarce zamrożonej wówczas przez pandemię.
Polityka klimatyczna to dla Polski duże wyzwanie, transformacja jest koniecznością. Oczywiście musi być ona przeprowadzona z uwzględnieniem tutejszych warunków, ale kierunek jest jasno nakreślony. Jeśli nie wywiążemy się ze zobowiązań, będziemy ponosić coraz wyższe koszty związane z emisją dwutlenku węgla, a krajowy przemysł wykorzystujący brudną energię będzie stawał się coraz mniej konkurencyjny.

Potencjał OZE - perspektywy dla farm wiatrowych

Rozwój OZE jest jednym z elementów strategii ORLEN2030. Polska ma korzystne warunki wietrzne, dość stabilne i przewidywalne. Wieje często i długo. Dobre perspektywy są więc przed farmami wiatrowymi na Bałtyku, które będą budowane w najbliższych latach. Średnioroczna prędkość wiatru wynosi tu 9-10 m/s. Tylko w styczniu, jak podaje Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej, wytworzono ponad 2,5 TWh energii z wiatru, co jest historycznym wynikiem. Energetyka wiatrowa pracowała średnio z mocą ponad 3400 MW, czyli z prawie 50-proc. produktywnością.
Reklama
Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej szacuje, że potencjał lądowych farm wiatrowych w Polsce wynosi nawet 30 GW, podczas gdy obecnie jest zainstalowane 7,3 GW. Z kolei wiatraki na Bałtyku, zgodnie z Polityką Energetyczną Polski do 2040 r., mają mieć moc 8-11 GW. To duża szansa dla Polski.
ikona lupy />
foto: materiały prasowe
W Grupie Orlen najważniejszym projektem w tym obszarze jest Baltic Power. To wspólna inwestycja Koncernu i kanadyjskiej firmy Northland Power, która została partnerem branżowym do budowy morskiej farmy wiatrowej Baltic Power na Bałtyku. Współpraca zakłada przygotowanie, budowę i eksploatację farmy o mocy do 1,2 GW. Rozpoczęcie budowy farmy jest planowane na 2024 r., a jej oddanie do użytku w 2026 r.
PKN Orlen podpisał także porozumienie z GE Renewable Energy, jednym z wiodących na świecie producentów turbin dla morskich elektrowni wiatrowych, którego celem było podniesienie konkurencyjności Koncernu w staraniach o nowe koncesje na farmy wiatrowe w polskiej strefie ekonomicznej na Bałtyku. Grupa Orlen zgodnie z zapowiedziami złożyła wnioski na wszystkie nowe lokalizacje morskich farm wiatrowych, których łączna moc wynosi ponad 10 GW i chce pozyskać ich jak najwięcej. Powiększyła również o 110 MW portfel odnawialnych źródeł energii, nabywając cztery lądowe farmy wiatrowe: farmę wiatrową Kanin (woj. zachodniopomorskie), a następnie Kobylnica, Subkowy i Nowotna (woj. pomorskie). Obecnie koncern ma w Polsce 353 MW mocy zainstalowanych w energetyce wiatrowej i jest czwartym co do wielkości producentem na tym rynku.

Moc w fotowoltaice

Polacy przekonali się także do fotowoltaiki. Na dachach domów od kilku lat pojawiają się panele fotowoltaiczne. Pomógł w tym m.in. rządowy program „Mój prąd”, w ramach którego oferowano do 5 tys. zł dopłaty do instalacji dla osób fizycznych wytwarzających energię na własne potrzeby. W efekcie w Polsce liczba prosumentów rosła szybciej niż gdziekolwiek. Przyspiesza też rozwój instalacji wielkoskalowych. Przybywa inwestorów realizujących duże projekty w całym kraju. W efekcie na koniec grudnia 2021 r. moc zainstalowana fotowoltaiki w Polsce wyniosła 7670 MW. To oznacza wzrost o prawie 94 proc. rok do roku.
W PKN Orlen już pod koniec 2019 r. uruchomiono Program Fotowoltaiki (PV), który służy przygotowaniu i koordynacji projektów fotowoltaicznych, które Grupa Orlen z powodzeniem rozwija. Nowe instalacje fotowoltaiczne mają stanąć w Zakładzie Produkcyjnym w Płocku (o mocy 4,8 MW) i Trzebini (1 MW) oraz w terminalach paliwowych w Żurawicy (2 MW), Sokółce (1,25 MW), Ostrowie Wielkopolskim (3,5 MW) i we Włocławku przy Anwilu (10 MW). Rozwojem projektów instalacji OZE w Grupie Orlen zajmuje się również spółka Energa Green Development (EGD), której celem będzie przygotowanie nowych inwestycji o mocy 240 MW z pozwoleniami na budowę do 2025 r.

SMR - atrakcyjne uzupełnienie

Małe reaktory jądrowe mogą być atrakcyjnym uzupełnieniem miksu źródeł zasilanych przez słońce czy wiatr, które stanowią siłę napędową transformacji energetycznej, ale nie są w stanie pokryć zapotrzebowania przez całą dobę. Przyspieszenie wdrożenia małych reaktorów pozwoli na lepsze zbilansowania portfela aktywów wytwórczych Grupy Orlen oraz budowę niskoemisyjnego, stabilnego i innowacyjnego segmentu energetyki. A przede wszystkim niezależnego od zewnętrznych partnerów.
ikona lupy />
foto: materiały prasowe
Inwestycje w SMR-y przebiegają szybciej niż w duże bloki jądrowe, ale i na nie potrzeba czasu. Orlen zapowiada, że pierwszy reaktor w grupie mógłby powstać do 2030 r. Kolejne lata powinny być więc wykorzystane na szukanie jak najlepszych rozwiązań dla energetyki atomowej i zdiagnozowanie konkretnych wyzwań, jakie wiążą się z jej uruchomieniem, w tym również związanych z dostawami uranu.
W PKN Orlen już pod koniec 2019 r. uruchomiono Program Fotowoltaiki (PV), który służy przygotowaniu i koordynacji projektów fotowoltaicznych, które Grupa Orlen z powodzeniem rozwija. Nowe instalacje fotowoltaiczne mają stanąć w Zakładzie Produkcyjnym w Płocku (o mocy 4,8 MW) i Trzebini (1 MW) oraz w terminalach paliwowych w Żurawicy (2 MW), Sokółce (1,25 MW), Ostrowie Wielkopolskim (3,5 MW) i we Włocławku przy Anwilu (10 MW)

Partner:

ikona lupy />
Materiały prasowe