Agencja Ansa przytoczyła słowa szefa włoskiego rządu, który podczas pierwszej sesji obrad G7 wyraził opinię, że nie do pomyślenia jest powrót do uzależnienia od Rosji, jakie było w przeszłości.
Draghi mówił też: "Musimy uniknąć błędów popełnionych po kryzysie roku 2008. Kryzys energetyczny nie może doprowadzić do powrotu populizmu". "Mamy narzędzia, by to zrobić. Musimy złagodzić skutki podwyżek cen energii, zrekompensować je rodzinom i firmom przeżywającym trudności, opodatkować spółki mające nadzwyczajne zyski" - przekonywał.
Premier Włoch oświadczył również, że wyznaczenie pułapu cen paliw kopalnych importowanych z Rosji ma cel geopolityczny, nie tylko ekonomiczny i społeczny.
"Musimy zredukować nasze finansowanie Rosji i wyeliminować jedną z podstawowych przyczyn inflacji" - stwierdził Draghi.
Apelował o przyspieszenie wysiłków na rzecz odblokowania eksportu zboża z Ukrainy. Jak zaznaczył, trzeba to zrobić na dużo czasu przed połową września zanim pojawią się nowe zbiory.
Według Draghiego trzeba udzielić wsparcia ONZ, aby mogła szybciej prowadzić mediacje w tej sprawie.
sw/ ap/