Zdaniem Rasmusa Errboe, dyrektora odpowiedzialnego za Europę kontynentalną w firmie Orsted, największej firmie w branży morskich farm wiatrowych w regionie, istotne zmiany w sposobie oferowania przez rządy nowych rozwiązań, jak również zachęty do produkcji wodoru, są kluczowe, aby Europa znalazła się na właściwej drodze do osiągnięcia celów w zakresie energii ze źródeł odnawialnych. Ich realizacja ma bardzo duże znaczenie dla unijnych planów bezpieczeństwa klimatycznego i energetycznego.

Prognoza Orsted pojawia się po tym, jak europejscy przywódcy zebrali się w poniedziałek w Belgii, aby promować Morze Północne jako jeden z istotnych obszarów pozyskiwania energii w niskoemisyjnej przyszłości Europy.

Prawie rok temu Niemcy, Belgia, Holandia i Dania wydały deklarację przyspieszenia budowy morskich farm wiatrowych, aby do 2030 r. osiągnąć moc 65 gigawatów, czyli około pięć razy więcej niż obecnie. Wielka Brytania planuje pozyskiwanie dodatkowych 50 gigawatów z farm wiatrowych u swoich wybrzeży.

Reklama

W tyle za wyznaczonymi celami

„Jedną z moich obaw jest to, że nie posuwamy się naprzód wystarczająco szybko” – powiedział Errboe w wywiadzie.

Tymczasem europejskie kraje są obecnie daleko w tyle za wyznaczonymi celami. Analitycy z BloombergNEF prognozują, że pięć państw osiągnie łącznie około 88 gigawatów do końca dekady, czyli około trzech czwartych deklarowanych celów.

ikona lupy />
Największe rynki morskiej energetyki wiatrowej w Europie nie radzą sobie. Dane BNEF pokazują, że połączone zdolności z Belgii, Danii, Niemiec, Holandii i Wielkiej Brytanii nie osiągną celów na 2030 rok / Bloomberg

I pomimo politycznego nacisku, by działać szybciej, wydatki faktycznie zwolniły. Według grupy branżowej WindEurope w zeszłym roku nie podjęto ani jednej ostatecznej decyzji inwestycyjnej w sprawie nowej morskiej farmy wiatrowej.

W tym roku nastąpiła pewna poprawa, a firmy już dokonują nowych inwestycji w morską energię wiatrową. Jednak samo osiągnięcie głównych celów będzie prawdopodobnie wymagało realizacji każdego projektu zgodnie z harmonogramem, jeśli nie wcześniej. A zagrożonych projektów jest mnóstwo.

Rosnące koszty

Obejmuje to farmę wiatrową Hornsea 3 firmy Orsted planowaną u wschodniego wybrzeża Wielkiej Brytanii. Duńska firma ostrzegła, że projekt o wartości 8 miliardów funtów (10 miliardów dolarów) może nie zostać zrealizowany, ponieważ koszty gwałtownie wzrosły, znacznie przekraczając cenę, za którą zgodziła się sprzedać energię wytworzoną w ramach kontraktu wspieranego przez rząd.

Wraz z projektem w Wielkiej Brytanii Orsted stara się podjąć ostateczną decyzję inwestycyjną w sprawie morskich projektów wiatrowych o mocy 2,5 GW w Polsce, znanych jako Baltica 2 i 3, które firma rozwija wraz z PGE Polską Grupą Energetyczną SA.

Errboe powiedział, że w przyszłości chciałby mieć możliwość rezygnacji z kontraktów na energię wspieranych przez rząd na rzecz umów zakupu energii z prywatnymi firmami. Takie umowy pomogły konkurentom Engie i EDP zainwestować w zeszłym tygodniu w farmę wiatrową o wartości 2 miliardów funtów u wybrzeży Wielkiej Brytanii.