Ceny w UE w 2011 roku wahały się od 51 proc. średniej unijnej w Bułgarii do 142 proc. średniej w Danii – wynika z opublikowanych dziś danych Eurostatu.

Jak czytamy w komunikacie Eurostatu, ceny dóbr i usług na terenie Unii Europejskiej znacznie się różniły. Do najdroższych krajów należały Dania (142 proc. unijnej średniej), Szwecja (128 proc.), Finlandia (125 proc.) i Luksemburg (122 proc.).

Po środku zestawienia znalazły się Włochy i Niemcy (102 proc.), Wielka Brytania (102 proc.), Hiszpania (97 proc.) oraz Grecja (95 proc.).

Dolne miejsca w zestawieniu, co nie powinno być zaskoczeniem, zajmują nowe kraje UE. I tak najtańsza okazała się Bułgaria z 51 proc. średniej unijnej, za nią jest Polska i Rumunia – (60 proc.), Węgry (64 proc.) i Litwa (66 proc.).

Reklama

Do najdroższych państw naszego regionu należy Słowenia (84 proc.) oraz Estonia (79 proc.). Stosunkowo wysoko pod tym względem wypadły również Czechy (77 proc.).

Największe różnice cenowe w pomiędzy poszczególnymi krajami UE występowały w kategorii napojów alkoholowych i papierosów (Węgry – 63 proc, Irlandia – 163 proc.). Tak duże zróżnicowanie w tym zakresie wynika w dużej mierze z różnych stawek oprocentowania dla produktów z tej grupy.

Pod względem elektroniki to Polska była najtańszym krajem, gdzie ceny produktów elektronicznych w 2011 roku wyniosły 89 proc. unijnej średniej. Na przeciwnym biegunie znalazła się Malta (125 proc.).