Odsetek gospodarstw domowych osiągających przychody przekraczające 3.000 AUD na tydzień (ponad 10.000 PLN) od 2006 roku prawie się podwoił – w zeszłym roku wyniósł on 11 proc. Liczba gospodarstw posiadających trzy lub więcej samochodów wzrosła z kolei z 15 do 17 proc., a ilość domów z co najmniej czterema sypialniami wyniosła 30 proc.

Australia od dwóch dekad nie doświadczyła recesji. Wzrost gospodarczy napędzany tu jest przez największy od czasów gorączki złota w XIX wieku boom surowcowy. Azjatyckie zapotrzebowanie na żelazo, węgiel i gaz ziemny skutkuje inwestycjami na kwotę około 500 mld AUD, co pomaga utrzymać bezrobocie na niskim poziomie – wynosi ono obecnie 5,1 proc., podczas gdy w roku 2006 wynosiło 5,2 proc. Przypomnijmy – bezrobocie w stanach Zjednoczonych wynosi 8,2 proc., a w strefie euro – 11 proc.

„Stanowimy wspaniałą historię w dziejach światowej gospodarki,” mówi Tim Harcourt, badacz ekonomii w Australian School of Business. „Naszym problemem jest to, że nie zdajemy sobie sprawy z tego, w jak dobrej znajdujemy się sytuacji w porównaniu do reszty świata.”

Widać to w statystykach. Poziom zaufania australijskich konsumentów zatrzymał się w lipcu na najniższym w tym roku poziomie z powodu obaw o przyszłość gospodarki w kraju i na świecie – wynika to z opublikowanego w ubiegłym tygodniu raportu Westpac Banking. Z kolei dane z ostatniego spisu powszechnego pokazują, że w Australii rośnie liczba rozwodów, a także odsetek osób nie wyznających żadnej religii. Zmalała za to liczba Australijczyków, którzy pracują jako wolontariusze.

Reklama

Populacja Australii Zachodniej, która odpowiadała w zeszłym roku za 61 proc. państwowego eksportu minerałów i energii, wzrosła o 14 proc. Urosła również mediana tygodniowych przychodów gospodarstw domowych – aż o 76 proc., do 300 AUD.

W całym kraju mediana zarobków gospodarstw wzrosła o 20 proc. do 1.234 AUD tygodniowo. Po uwzględnieniu inflacji, wzrost ten wynosi 4,1 proc. Wyższe są też raty spłacanych przez Australijczyków kredytów hipotecznych oraz mediana tygodniowego czynszu (285 AUD, wcześniej 190 AUD). Zwiększyło to odsetek gospodarstw, które rozstają się z ponad 30 proc. swoich dochodów na rzecz czynszu lub raty kredytu na mieszkanie.

Inne dane ze spisu powszechnego pokazują też, że Australijczycy obecnie najchętniej przyznają się do angielskich korzeni, a liczna obywateli po 60. roku życia zwiększyła się i wynosi 9,9 proc.