Reklama

Reklama

Reklama

Zniszczony raj inwestycyjny czy okazja do zakupów? Tak dziś wygląda Polska w oczach zagranicy

7 listopada 2016, 06:45
Rok po objęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość w Polsce krajobraz rynkowy nie wygląda dobrze. „Rząd nakłania państwowe firmy, by ponad własny interes stawiały interes narodu, nakłada na banki najwyższe podatki w UE i tkwi w konflikcie z Brukselą ws. standardów demokracji w Polsce. Kiedyś Polska była postrzegana jako bezpieczna przystań na rynkach wschodzących. W ciągu roku pozytywne nastawienie inwestorów wyparowało’” – pisze Bloomberg. “Polska nie jest już historią sukcesu” – mówi Viktor Szabo, zarządzający funduszem Aberdeen Asset Management z Londynu. „W krótkim terminie będziemy mieć do czynienia z pozytywnymi skutkami luźniejszej polityki fiskalnej i silniejszego popytu wewnętrznego, ale jest mało prawdopodobne, że takie efekty się utrzymają” – dodaje. Przez lata rentowność polskich 10-letnich obligacji była niższa niż ich węgierskich odpowiedników. W tym roku sytuacja diametralnie się zmieniła. Agencje Fitch i S&P podniosły ocenę wiarygodności kredytowej Węgier do poziomu inwestycyjnego. W kwietniu po raz pierwszy od 2002 roku rentowność polskich papierów przewyższyła rentowność węgierskich obligacji. Teraz różnice w wycenach tych papierów praktycznie się zacierają.
Rok po objęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość w Polsce krajobraz rynkowy nie wygląda dobrze. „Rząd nakłania państwowe firmy, by ponad własny interes stawiały interes narodu, nakłada na banki najwyższe podatki w UE i tkwi w konflikcie z Brukselą ws. standardów demokracji w Polsce. Kiedyś Polska była postrzegana jako bezpieczna przystań na rynkach wschodzących. W ciągu roku pozytywne nastawienie inwestorów wyparowało’” – pisze Bloomberg. “Polska nie jest już historią sukcesu” – mówi Viktor Szabo, zarządzający funduszem Aberdeen Asset Management z Londynu. „W krótkim terminie będziemy mieć do czynienia z pozytywnymi skutkami luźniejszej polityki fiskalnej i silniejszego popytu wewnętrznego, ale jest mało prawdopodobne, że takie efekty się utrzymają” – dodaje. Przez lata rentowność polskich 10-letnich obligacji była niższa niż ich węgierskich odpowiedników. W tym roku sytuacja diametralnie się zmieniła. Agencje Fitch i S&P podniosły ocenę wiarygodności kredytowej Węgier do poziomu inwestycyjnego. W kwietniu po raz pierwszy od 2002 roku rentowność polskich papierów przewyższyła rentowność węgierskich obligacji. Teraz różnice w wycenach tych papierów praktycznie się zacierają. / Bloomberg
Polska giełda tonie, rynek walutowy jest wyjątkowo niestabilny, a obligacje skarbowe notują gorsze wyniki niż 90 proc. porównywalnych papierów z innych państw regionu. Czy naprawdę jest tak źle? Bloomberg sprawdził, jak wygląda sytuacja na rynkach rok po objęciu władzy przez PiS.
Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

Powiązane

Reklama
Reklama

Reklama

Reklama
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama
Zapisz się na newsletter
Zapraszamy na newsletter Forsal.pl zawierający najważniejsze i najciekawsze informacje ze świata gospodarki, finansów i bezpieczeństwa.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak