"Wtorek był kolejnym dniem z ciekawym przebiegiem sesji, przy wciąż wysokich obrotach. Początkowo GPW kontynuowała poniedziałkowe odbicie, ale na zamknięciu sesji WIG20 znalazł się już na minusie. Główny wpływ na to miały notowania banków, które początkowo mocno zwyżkowały, wraz z całym europejskim sektorem bankowym. Ostatecznie jednak krajowe banki oddały początkowe wzrosty. Prawdopodobnie inwestorów rozczarowała decyzja RPP o podwyżce referencyjnej stopy procentowej o 75 pb. Teoretycznie była ona wyższa od prognoz ekonomistów, ale wydaje się, że po ostatnim mocnym spadku złotego, inwestorzy oczekiwali większej skali podwyżki stóp, gdzieś w okolicach 100 pb" - powiedział PAP Biznes analityk BM BOŚ Konrad Ryczko.

Przed pierwsze 30 minut wtorkowej sesji kursy akcji notowanych na GPW kontynuowały poniedziałkowe wzrosty. WIG20, po otwarciu na poziomie 1.922 pkt., zyskał w tym czasie 50 pkt., ustanawiając sesyjne maksimum na poziomie 1.972 pkt. Jednak pozostała część sesji upłynęła przy przewadze podaży i na zamknięciu WIG20 miał wartość niższą niż na otwarciu notowań.

Największy wpływ na taki przebieg notowań miało zachowanie kursów akcji banków. W oczekiwaniu na decyzję Rady Polityki Pieniężnej inwestorzy zdecydowali się na kupowanie akcji mocno przecenionych spółek z tej branży. Na początku wtorkowej sesji indeks WIG-Banki rósł nawet o 5 proc. Wcześniej, w ciągu miesiąca, indeks stracił ok. 30 proc. Spadki przyspieszyły po inwazji Rosji na Ukrainę, która znacznie pogorszyła perspektywy krajowej gospodarki, stawiając pod znakiem zapytania zyski banków. Piątkową sesję WIG-Banki zamknął najniżej od ponad 6 miesięcy.

Optymizm inwestorów gasł jednak w miarę upływu wtorkowej sesji i kiedy ostatecznie RPP ogłosiła decyzję o podwyżce referencyjnej stopy procentowej o 75 pb do 3,50 proc., przewaga podaży wzrosła. Skala podwyżki była o 25 pb wyższa od prognoz ekonomistów zebranych przez PAP Biznes, ale reakcje na rynkach (nie tylko banków, ale także na złotym) wskazuje, że oczekiwania inwestorów znajdowały się na wyższym poziomie. Ostatecznie WIG-Banki zakończył sesję wzrostem o 0,3 proc.

Reklama

WIG20 spadł za zamknięciu 1,4 proc. do 1.908,1 pkt., WIG zniżkował o 1,1 proc. do 57.908,75 pkt., mWIG40 stracił 1,0 proc. i zakończył notowania na 4.165,89 pkt, a sWIG80 wzrósł 0,02 proc. do 17.940,57 pkt.

mWIG40 zanotował trzecią z rzędu spadkową sesję i zamknął notowania najniżej od 52 tygodni.

Obroty na rynku akcji wyniosły 2,1 mld zł, z czego 1,7 mld zł przypadło na spółki z WIG20. Liderem obrotów były akcje PKO BP (396,1 mln zł), wyprzedzając Pekao (260,6 mln zł), JSW (217,5 mln zł), KGHM (131,2 mln zł) oraz PKN (115,7 mln zł).

Kiedy kończyły się notowania na GPW, kursy na największych europejskich rynkach akcji znajdowały się na niewielkich plusach. Niemiecki DAX rósł 0,3 proc., a francuski CAC40 o 0,2 proc. Główne amerykańskie indeksy zniżkowały na początku sesji o 0,5-0,8 proc.

"Generalnie wtorkowa sesja wiele nie zmieniła w technicznym obrazie rynku. Notowania zamknęły się wewnątrz dużej świecy, wyrysowanej przez WIG20 w poniedziałek. Próba odbicia w górę, widoczna także na innych rynkach europejskich czy na złotym wskazuje, że rynek szuka jakiegoś punktu równowagi" - ocenił Ryczko.

W WIG20 najmocniej zniżkowały akcje Orange Polska, które po przecenie o 6,1 proc. zakończyły notowania na poziomie 7,395 zł, najniższym od ponad 6 miesięcy.

O ponad 4 proc. spadły notowania obydwu spółek energetycznych w WIG20 - PGE i Tauronu.

Konrad Ryczko zwrócił uwagę, że wobec niejasnej sytuacji związanej z embargiem na kupno węglowodorów z Rosji, należy liczyć się z podwyższoną zmiennością spółek związanych z energetyką i węglem.

O 3,1 proc. do 7,02 zł zniżkowały również akcje PGNiG, które na poniedziałkowej sesji zanotowały roczne maksimum. Jak poinformowało PGNiG, spółka PGNiG Obrót Detaliczny otrzymała 7 marca pierwszą transzę w wysokości 1,255 mld zł z tytułu rekompensaty z Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny.

Przed spadkiem obroniły się we wtorek cztery spółki z WIG20. Liderem wzrostów były akcje Santander PL, których notowania poszły w górę o 2,2 proc. do 277 zł, odbijając się z najniższego poziomu od ponad pół roku.

W mWIG40 liderem spadków była Neuca. Akcje sprzedawcy leków spadły o 5,7 proc. do 706 zł i kierują się w kierunku 52-tygodniowego minimum (672 zł) z ostatniej dekady lutego.

Ponad 4 proc. przecenione zostały akcje Kęt i Polenergii. Na zamknięciu akcje Kęt spadły do 522 zł, ustanawiając nowe minimum w ramach trwającej od połowy stycznia fali spadkowej.

Liderem wzrostów w mWIG40 były akcje Millennium, które podrożały o 7,4 proc., kończąc sesję na 5,605 zł.

Spośród spółek skupionych w sWIG80 wyróżniły się akcje ukraińskie Astarty, które zwyżkowały o 12,1 proc. (indeks WIG-Ukraina zyskał we wtorek 5,1 proc.) do 16,5 zł, przy przekraczających 2 mln zł obrotach. Notowania siedmiu kolejnych firm - PHN, BOŚ, CI Games, Ferro, Śnieżki, Action i Pekabeksu - wzrosły przynajmniej o 5 proc. W tej grupie jednak tylko obroty akcjami CI Games przekroczyły 1 mln zł.

Śnieżka w poniedziałek po sesji podała wyniki za 2021 rok. Według wyliczeń PAP Biznes strata netto j.d. w samym czwartym kwartale 2021 r. wyniosła 0,1 mln zł, podczas gdy konsensus zakładał 4,5 mln zł straty netto.