"Zakładam, że w drugiej połowie roku capex będzie rósł, bo zaczną się płatności dotyczące realizacji podjętych zobowiązań związanych z zakupem urządzeń. Podtrzymuję, że łączne nakłady inwestycyjne powinny wynieść w tym roku około 200 mln zł" - powiedział Jarczyński podczas telekonferencji.

W I kwartale br. capex grupy wyniósł 42 mln zł.

Reklama

"Z drugiej strony, są pewne opóźnienia dotyczące dostaw, na przykład opóźnienia w dostawie urządzeń dla fabryki w Kostrzynie sięgają około dwóch miesięcy z powodu braku części, więc nie jest wykluczone, że część z nich przesunie się na kolejny rok" - dodał prezes.

Zapewnił jednocześnie, że spółka jest dobrze przygotowana na ewentualne trudne czasy, a silnego ożywienia na rynku spodziewa się dopiero w okresie jesiennym.

W I kwartale wykorzystanie mocy produkcyjnych w Grupie Arctic Paper wyniosło 71%, w porównaniu do 85% kwartał wcześniej i 99% w I kwartale 2022 roku, ale to i tak więcej niż wynosi średnia europejska w branży, na poziomie 50-65%.

"Spodziewam się informacji o zamykaniu fabryk w najbliższych miesiącach, co pozwoli zrównoważyć podaż z popytem" - podsumował Jarczyński.

Arctic Paper to drugi co do wielkości, pod względem wolumenu produkcji, europejski producent objętościowego papieru książkowego oraz jeden z wiodących producentów graficznego papieru wysokogatunkowego w Europie. Spółka jest notowana na GPW od 2009 r.; wchodzi w skład indeksu sWIG80. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 4,89 mld zł w 2022 r.

(ISBnews)