W sobotę przywódcy 27 państw Unii Europejskiej - bez Wielkiej Brytanii - przyjęli wytyczne do negocjacji w sprawie Brexitu. Wielka Brytania rozpoczęła procedurę wyjścia z Unii 29 marca br., co oznacza, że powinna opuścić wspólnotę w ciągu dwóch lat od tej daty.

Do sprawy Brexitu i związanych z nim obaw Polaków mieszkających na Wyspach odniósł się w środowym wywiadzie dla TVP Info prezydent Duda.

"Przede wszystkim warunki, o jakie musimy się starać, żeby były związane z Brexitem, to takie warunki, które zapewnią, że europejskie wartości – w znaczeniu wolności – nadal będą obowiązywały. Także w relacjach pomiędzy Unią Europejską a Wielką Brytanią" - mówił.

Prezydent Duda zwrócił uwagę, iż jest zwolennikiem spokojnych negocjacji, gdyż jego zdaniem "na tym również będzie zależało Brytyjczykom". "Oni też będą chcieli zachować swobodę przepływu towarów, usług, także przepływu osób, pomiędzy Wielką Brytanią a krajami Unii Europejskiej" - ocenił dodając, że to służy także Brytyjczykom.

Reklama

"Nie mam tutaj wątpliwości, że większość brytyjskiego społeczeństwa, gdy dokona chłodnej analizy tego elementu, to powie: +Tak, jednak chyba wolelibyśmy przy tym zostać, bo chcemy się nadal dobrze rozwijać gospodarczo+. W związku z tym, moim zdaniem, te negocjacje będą trwały. Natomiast jaki będzie ich ostateczny efekt, trudno dzisiaj przewidzieć" - zaznaczył prezydent.

"Wiem jedno, obowiązkiem polskich władz jest starać się w jak największym stopniu zabezpieczyć interesy Polaków znajdujących się w Wielkiej Brytanii. To jest obowiązek pani premier, to jest obowiązek rządu, to jest także mój obowiązek jako prezydenta. I staramy się to robić" - podkreślił Duda.(PAP)