Policja zatrzymała w nocy z czwartku na piątek wszystkie osoby, które brały udział w proteście przedsiębiorców przed Kancelarią Premiera. W czwartek protestujący rozbili namioty i rozłożyli się na ławkach naprzeciwko budynku KPRM. Zapowiadali, że będą w tym miejscu nocować. Uczestnicy protestu domagali się spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim. Apelowali o odmrożenie gospodarki i skuteczną pomoc dla przedsiębiorców.

W piątek Bosak wezwał głowę państwa do mediacji w sprawie protestu przedsiębiorców podczas konferencji prasowej Konfederacji przed Pałacem Prezydenckim.

Jak mówił, "obostrzenia związane z koronawirusem wprowadziły polską gospodarkę w kryzys, miliony Polaków straciły źródła utrzymania, straciły możliwości legalnego zarobkowania".

Według niego, rząd stoi przed wyzwaniem odblokowania możliwości utrzymania się i prowadzenia normalnej działalności gospodarczej.

Reklama

Polityk przekonywał, że Konfederacja "od początku (epidemii - PAP) wzywała, żeby nie blokować aktywności gospodarczej Polaków, i żeby zachować zdrowy rozsądek we wprowadzaniu najpierw ograniczeń, a w tej chwili w szybkim odmrażaniu gospodarki". Mówił, że jego partia uważa tempo odmrażania gospodarki za niezadowalające, czego efektem jest frustracja przedsiębiorców, która znajduje swoje ujście w protestach społecznych, a pierwszym z nich jest protest przed KPRM, który został - jak mówił - "spacyfikowany przez policję".

"Chcemy wezwać prezydenta Andrzeja Dudę, który podkreślał, że wielokrotnie rozmawiał z panem premierem, i zgłaszał swoje rozwiązania w sprawach gospodarczych, aby stał się mediatorem w tym nowym konflikcie społecznym, który w tej chwili się ujawnia. Aby stał się mediatorem pomiędzy tymi, którzy chcą prowadzić działalność gospodarczą, którzy uginają się pod ciężarem obciążeń fiskalnych, regulacji związanych zarówno z kryzysem, z epidemią, jak i tych wszystkich nowych 24 procedur administracyjnych, związanych z tarczą antykryzysową" - oświadczył.

Bosak wyraził oczekiwanie, aby prezydent Duda stał się mediatorem pomiędzy ośrodkiem rządowym i przedsiębiorcami.

"Prezydent powinien być zorientowany na interesy wszystkich grup społecznych. Tam, gdzie dochodzi do konfliktów społecznych, tam powinien starać się szukać porozumienia, dialogu, harmonizować sprzeczne interesy społeczne, i przede wszystkim nie być wyłącznie kimś w rodzaju żyranta działań rządu, ale mieć pozycję aktywną, przedstawiać swoją własną wizję polityki gospodarczej" - powiedział polityk, dodając, że sam właśnie tak "rozumie rolę prezydenta".

Wyborczy rywal urzędującego prezydenta, zarzucał Andrzejowi Dudzie bierność w sprawach ważnych dla wielu przedsiębiorców, jak np. w sprawie wycofanego przez rząd projektu ustawy o wakacjach kredytowych bez dodatkowych opłat.

"Projekt ustawy miał wejść na posiedzenie Sejmu, a nie ma go. Jest mój głos krytyczny wobec polityki rządu i oczekujemy również głosu pana prezydenta, który spotykał się z bankowcami, przedstawiał, że coś wynegocjował, a ostatecznie (...) nie wynegocjował nic" - mówił Bosak. (PAP

Autor: Mieczysław Rudy