Pomimo apelu prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana do kanclerza Niemiec Olafa Scholza, problem z opóźnieniami dostaw części Simensa do projektu pierwszej elektrowni jądrowej w Turcji pozostał nierozwiązany. W tej sytuacji potrzebne są alternatywne rozwiązania, aby utrzymać budowę elektrowni Akkuyu zgodnie z harmonogramem - podał Bloomberg.
Jak podaje agencja, minister energii Turcji Alparslan Bayraktar powiedział, że opóźnienie spowodowało kilkumiesięczne opóźnienie w budowie elektrowni w pobliżu śródziemnomorskiego miasta portowego Mersin. Dlatego „Rosatom złożył już alternatywne zamówienie w Chinach” — powiedział Bayraktar.
Według osób zaznajomionych ze sprawą, sprzęt jest potrzebny do izolowanej gazem podstacji, która będzie przesyłać energię z elektrowni wartej 24 miliardy dolarów do sieci elektrycznej.
Sankcje na Rosję biją w Turcję
Rzecznik Siemens Energy powiedział, że firma przestrzega przepisów dotyczących kontroli eksportu.
Turcja, który stoi okrakiem pomiędzy Europą a Rosją nie przyłączyła się do żadnych sankcji wobec Rosji w związku z jej inwazją na Ukrainę, twierdząc, że skomplikowałoby to jej deklarowane wysiłki mediacyjne między stronami konfliktu.
„Jeśli celem jest wprowadzenie sankcji przeciwko Rosji, to Turcja ponosi szkody” — powiedział Bayraktar.
W jego ocenie, opóźnienia dostaw części dla tureckiej elektrowni to decyzja polityczna w sprawie, która nie podlega żadnym międzynarodowym sankcjom, finansowaniu ani problemom prawnym. Bayraktar zagroził, że Siemens, który ma znaczną działalność w Turcji, może musieć „zapłacić za to cenę”.
Bayraktar oddalił zarzuty, że sprzęt Siemensa zostanie wysłany do Rosji, a zyski, jakie Rosja wygeneruje z elektrowni, zostaną wykorzystane do sfinansowania inwazji Rosji na Ukrainę.
Turcja patrzy w stronę BRICS
Oczekuje się, że elektrownia z czterema reaktorami WWER-1200 zaprojektowanymi przez Rosję zmniejszy zależność Turcji od importowanej energii, zaspokajając 1/10 krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną.
Zamówienie sprzętu Rosatomu z Chin na projekt elektrowni w Turcji było najnowszym sygnałem rosnącej współpracy między trzema krajami po staraniach Turcji o dołączenie do grupy BRICS krajów rynków wschodzących, aby spróbować nawiązać nowe więzi wykraczające poza tradycyjnych zachodnich sojuszników.