Prezydent USA Donald Trump podniósł cła na chińskie towary do absurdalnie wysokiego poziomu, który zdaniem wielu ekonomistów będzie miał znaczący wpływ na globalne przepływy handlowe i inwestycje przedsiębiorstw.

Jednak w marcu eksport chińskich towarów wzrósł znacznie powyżej oczekiwań analityków. W poprzednim miesiącu eksport Chin liczony rok do roku wzrósł o 12,4 proc., co jest najwyższym wynikiem od pięciu miesięcy. To znacznie wyższy skok niż 4,4 proc., które przewidywali ekonomiści w ankiecie agencji.

W pierwszych dwóch miesiącach roku chiński eksport spowolnił bardziej niż oczekiwano, rosnąc zaledwie o 2,3 proc. rok do roku, co oznacza najwolniejszy wzrost od kwietnia 2024 r.

Reuters podał też, że w poprzednim miesiącu import do Chin spadł o 4,3 proc., w porównaniu z prognozowanym spadkiem o 2,0 proc. Jeszcze większy i niespodziewany spadek chińskiego importu odnotowano w dłuższym okresie. Od początku roku import Państwa Środka spadł o 8,4 proc., co jest największym spadkiem od połowy 2023 r.

Polityka handlowa USA pozostaje wysoce niepewna

Zaostrzająca się chińsko-amerykańska wojna handlowa położy się cieniem na perspektywy dla fabryk i wzrostu w drugiej co do wielkości gospodarce świata.

CNBC cytuje opinię Zhiwei Zhanga, prezesa i główny ekonomisty Pinpoint Asset Management, który ocenia, że w nadchodzących miesiącach eksport prawdopodobnie osłabnie, z powody wysokich taryf USA. Zhang dodał też, że w krótkim okresie spodziewa się chaosu w łańcuchach dostaw i potencjalnych niedoborów w USA, co może zwiększyć inflację.

W dalszej części swojej wypowiedzi Zhang zwrócił uwagę na to, że polityka handlowa USA pozostaje wysoce niepewna, co spotęgowało wyzwania dla firm, które chcą dostosować łańcuchy dostaw i plany wydatków kapitałowych.

Od czasu inauguracji prezydenta USA Donalda Trumpa w styczniu, prezydent nałożył łączne cła w wysokości 145 proc. na cały import z Chin, w tym cło w wysokości 20 proc. rzekomo związane z rolą Pekinu w handlu fentanylem.

Chiny odpowiedziały podwyżkami ceł, w tym cłami sięgającymi 15 proc. na wybrane towary amerykańskie oraz ogólnymi cłami w wysokości 125 proc. w ramach ostatnich działań odwetowych w zeszły piątek.

Chiny będą walczyć do końca

Pekin zapowiedział walkę z amerykańskimi cłami do upadłego, natomiast Światowa Organizacja Handlu ostrzegła, że spór handlowy między Chinami a Stanami Zjednoczonymi może ograniczyć wymianę towarową między tymi dwoma gospodarkami nawet o 80 proc. i poważnie zaszkodzić światowemu wzrostowi gospodarczemu.

W marcu całkowity import soi do Chin spadł o 36,8 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Jak ocenia Xu Tianchen, starszy ekonomista w Economist Intelligence Unit Chiny całkowicie zaprzestały importu produktów rolnych ze Stanów Zjednoczonych.

Import soi spadł o połowę w marcu, w szczycie sezonu handlu produktami rolnymi między Chinami i USA, prawdopodobnie dlatego, że państwowi importerzy otrzymali już wytyczne o zaprzestaniu importu” – powiedział Xu.

Chiny na celowniku Trumpa, bo nadwyżka handlowa nie maleje

Nadwyżka handlowa Chin w handlu z USA w marcu wyniosła 102,64 mld dolarów, co stanowi tylko niewielki spadek w porównaniu z grudniowym wynikiem wynoszącym 104,8 mld dolarów, ale jest mniej więcej taka sama jak rok wcześniej.

Prawdopodobnie sprawi to, że Państwo Środka pozostanie na celowniku Trumpa, biorąc pod uwagę, że zmniejszenie deficytu handlowego jest jednym z priorytetów jego programu.

Źródło: CNBC, Reuters