Sankcje gospodarcze ograniczają Moskwę. Przepływy rosyjskiej ropy spadają
4/16 Tankowce przewożące rosyjską ropę coraz bardziej ostrożniej podchodzą do podawania swoich miejsc docelowych. W ciągu czterech tygodni do 30 grudnia statki przewożące 19 milionów baryłek rosyjskiej ropy opuściły port bez wyraźnego miejsca docelowego. Jest prawdopodobne, że wiele z jednostek opuszczających Bałtyk i Morze Czarne zacznie sygnalizować porty indyjskie jako swoje destynacje dopiero po przejściu przez Kanału Sueskiego. Jednocześnie coraz bardziej powszechne stają się przesyłki do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Nastąpiło też odrodzenie transferów rosyjskiej ropy między statkami, zarówno w pobliżu hiszpańskiego miasta Ceuta w Afryce Północnej, jak i u wybrzeży Grecji w pobliżu Kalamaty. Supertankowiec VLCC Lauren II zabrał jeden ładunek o masie 100 tys. ton w Ceucie i prawdopodobnie zabierze jeszcze takie dwa przed wyruszeniem wokół Afryki do Azji, uwalniając mniejsze statki zdolne do załadunku w rosyjskich terminalach bałtyckich i przewożenia ładunki na krótsze odległości. Na podstawie średniej z czterech tygodni ogólny eksport morski spadł o 117 tys. baryłek dziennie. Przy 2,615 mln baryłek dziennie, czterotygodniowe średnie przepływy były najniższe w całym roku. Dostawy do Europy zmalały prawie do zera. Dostawy do Azji również spadły. Wszystkie te liczby nie obejmują ładunków zidentyfikowanych jako klasa KEBCO z Kazachstanu. Są to przesyłki realizowane przez KazTransoil JSC, które przewożą tranzytem przez Rosję ropy na eksport przez Ust-Ługę i Noworosyjsk. Kazachski surowiec jest mieszany z ropą pochodzenia rosyjskiego w celu uzyskania jednolitej klasy eksportowej. Od inwazji Rosji na Ukrainę Kazachstan zmienił markę swoich ładunków, aby odróżnić je od tych wysyłanych przez rosyjskie firmy. Ropa tranzytowa jest specjalnie zwolniona z sankcji unijnych.
Bloomberg
Reklama
Reklama