"Łącznie, w latach 2021-2022 Rada Polityki Pieniężnej dokonała najsilniejszego zacieśnienia polityki pieniężnej w historii tego ciała decyzyjnego, podnosząc stopę referencyjną NBP z 0,1 proc. do 6,75 proc. Dzięki zdecydowanej reakcji polityki pieniężnej, które przełożyło się na ograniczenie popytu i agregatów kredytowych, a także dzięki wygasaniu szoków kosztowych w gospodarce, w bieżącym roku dynamika cen wyraźnie się obniżyła. We wrześniu 2023 r. inflacja CPI (według wstępnego odczytu) wyniosła 8,2 proc. i była o ponad 10 pkt proc. niższa niż w swoim szczycie w lutym br. Towarzyszyło temu stopniowe obniżenie inflacji bazowej. Co więcej, według wszystkich prognoz w kolejnych kwartałach inflacja będzie nadal spadać" - napisał Glapiński w artykule w "Financial Times" w ramach współpracy z "Dziennikiem Gazeta Prawna", nadesłanym do ISBnews przez NBP.

Inflacja spada

Reklama

Jak podał dziś Główny Urząd Statystyczny (GUS), inflacja konsumencka wyniosła 8,2 proc. r/r we wrześniu 2023 r. i była zgodna z szybkim szacunkiem tych danych. W sierpniu br. wyniosła 10,1 proc. r/r.

"Obecnie, gdy inflacja szybko spada, a jednocześnie koniunktura jest osłabiona, w tym u głównych partnerów handlowych, NBP także nie waha się dostosowywać poziomu stóp procentowych do uwarunkowań krajowej gospodarki. Oczywiście uwzględniając, że nadrzędnym celem polityki pieniężnej pozostaje trwałe obniżenie inflacji do średniookresowego celu" - napisał także Glapiński.

Niżej, coraz niżej

RPP obniżyła wcześniej w październiku stopy procentowe o 25 pb - w przypadku głównej stopy referencyjnej: do 5,75 proc., zgodnie z konsensusem oczekiwań rynkowych. We wrześniu zdecydowała się na pierwszą obniżkę stóp - o 75 pkt proc. do 6 proc. w przypadku stopy referencyjnej.

Na konferencji prasowej następnego dnia po posiedzeniu RPP Glapiński mówił, że bank centralny woli dokonywać serii mniejszych, stopniowych działań w zakresie poziomu stóp procentowych. Wskazywał też, że Polska zeszła do umiarkowanej inflacji i bardzo szybko zmierza do inflacji tzw. pełzającej. Zadeklarował, że kiedy inflacja osiągnie poziom 5 proc., bank centralny będzie z taką samą siłą i intensywnością dążyć w kierunku swojego celu, tj. 2,5 proc.

(ISBnews)