Jak wskazał, w ostatnich tygodniach obserwowaliśmy falę poprawy prognoz wzrostu gospodarczego w Polsce. "Wynika to z dotychczasowych, lepszych od oczekiwań, wyników polskiej gospodarki" - ocenił.

"Większość aktualnych prognoz wskazuje obecnie na spadek PKB w Polsce w całym 2020 w skali od -2 proc. do -3,5 proc." - podkreślił Bujak.

Jak wyjaśnił, skuteczne działania antykryzysowe rządu w powiązaniu z konkurencyjnością oraz korzystną strukturą sektora eksportowego i całej gospodarki spowodowały, że skala recesji w II kwartale w naszym kraju była wyraźnie mniejsza niż w innych krajach UE, a ożywienie w III kwartale przebiegało bardziej zdecydowanie.

Dodał, że szczególnie pozytywnym aspektem przebiegu pandemicznego kryzysu w Polsce jest relatywnie mała skala pogorszenia sytuacji na rynku pracy. "W tym wymiarze skuteczność antykryzysowych działań zastosowanych przez rząd okazała się bardzo duża. Skala wzrostu bezrobocia w krajowej gospodarce okazała się znacznie mniejsza niż w niemal każdym innym kraju UE" - zaznaczył główny ekonomista PKO BP.

Reklama

W poniedziałek po posiedzeniu rządu premier Mateusz Morawiecki poinformował, że spadek PKB w tym roku może być płytszy niż 3,5 proc.

"W tym roku państwa ścigają się na to, kto będzie miał płytszą recesję. (...) Z całą pewnością będziemy wśród tych państw Unii Europejskiej, które będą miały jedną z najpłytszych recesji. O ile Komisja Europejska planuje ją na poziomie mniej więcej 4,6 proc., dzisiaj mogę powiedzieć, że z danych, które do nas spływają dotyczących produkcji przemysłowej, wskaźników PMI, ale także konsumpcji, sprzedaży detalicznej i wszystkich innych parametrów makro i mikroekonomicznych, które analizujemy wynika, że spadek PKB w tym roku będzie może nawet płytszy niż 3,5 proc." - wyjaśnił na konferencji premier.

W nowelizacji tegorocznej ustawy budżetowej rząd założył, że w tym roku spadek polskiego PKB wyniesie 4,6 proc. (PAP)

autorka: Longina Grzegórska-Szpyt