Cieszę się, że mamy dobrego partnera w Niemczech; Niemcy są naszym głównym partnerem handlowym, a my stajemy się dla Niemiec jednym z kluczowych partnerów inwestycyjnych, a także politycznych – mówił we wtorek premier Polski Mateusz Morawiecki po spotkaniu z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.

Premier Polski Mateusz Morawiecki od poniedziałku przebywa z dwudniową wizyt w Berlinie. „Dobra wizyta. Wczoraj wieczorem bardziej historyczna, dzisiaj bardzo praktyczna, związana z interesami Polski, których na pewne będziemy strzec na wszystkich możliwych odcinkach frontu” – podsumował wizytę premier RP Mateusz Morawiecki podczas rozmowy z dziennikarzami.

We wtorek rano premier Polski Mateusz Morawiecki spotkał się na śniadaniu roboczym z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. „Cieszę się, że mamy dobrego, solidnego partnera w Niemczech, który jest również naszym głównym partnerem handlowym, gospodarczym, a my stajemy się dla Niemiec jednym z kluczowych partnerów inwestycyjnych, gospodarczych, a także - oczywiście – politycznych” – mówił dziennikarzom premier Mateusz Morawiecki po zakończeniu spotkania z Merkel.

Jak relacjonował podczas spotkania z Merkel omówili trzy „makrotematy”. Pierwszy z nich – jak wskazał premier – dotyczył przyszłego unijnego budżetu. Premier Morawiecki zwrócił uwagę, że 20 lutego odbędzie się specjalny szczyt unijny poświęcony temu tematowi.

„Zgodziliśmy się z panią kanclerz, że to będzie bardzo trudna Rada (Europejska), że to będą bardzo trudne negocjacje. Można powiedzieć przedbiegi do rozpoczęcia negocjacji” – mówił premier Mateusz Morawiecki.

Reklama

Jak dodał nie spodziewa się wiele po tych negocjacjach. „Ale oczywiście przystąpimy do nich z dobrą wolą znalezienia przynajmniej kompromisu w jakichś częściach spraw budżetowych” – deklarował.

Jak wskazał Polska kładzie nacisk na sprawy wspólnego budżetu na politykę rolną i politykę spójności, czyli rozwój infrastruktury. „Powiedziałem to podczas spotkania porannego. Podałem też pewien pomysł, który jest pomysłem komisarza (rolnictwa) Janusza Wojciechowskiego, w jaki sposób zwiększyć jednocześnie wydatki na cele klimatyczne, a także na cele polityki rolnej. Czyli jak gdyby połączyć budżet rolniczy z budżetem klimatycznym.

Myślę, że to jest takie okienko, które będzie interesujące; refleksja, która będzie ciekawa, akceptowalna – mam nadzieję dla wszystkich krajów członkowskich” – powiedział premier Mateusz Morawiecki.

Premier dopytywany przez dziennikarzy o plan minimum jeśli chodzi o negocjacje budżetowe, odparł, że jest nim zapewnienie dobrego finansowania dla rozwoju infrastruktury oraz wyrównanie dopłat dla rolników.

Drugi temat poruszany podczas spotkania z kanclerz Merkel – jak mówił premier – dotyczył działań protekcjonistycznych niektórych krajów świata. Wskazał tu na Chiny czy USA. „Europa jest oparta o handel. Mamy gospodarki otwarte. Zależy nam na eksporcie. Chcemy unikać protekcjonizmu” – mówił. Wskazał, że Polska i Niemcy w tej kwestii są właściwie „na jednej długości fali”. „Nawet my jesteśmy trochę bardziej jeszcze zdecydowani żeby blokować to nierówne traktowanie, które widać np. w odniesieniu do takich branż jak branża stalowa, cement lub nawozy czy produkcja szkła. Tutaj chcemy zdecydowanie doprowadzić do mechanizmów wyrównujących pole gry, a więc albo nałożyć albo odpowiednie opłaty na import z Rosji, Chin, Indii, albo wprowadzić takie mechanizmy substytuując te opłaty; takie mechanizmy wyrównujące koszty produkcji żeby przemysł stalowy, nawozów sztucznych nie wyniosły się z Europy, a w szczególności z Polski” – oświadczył.

Premier Mateusz Morawiecki wskazał że podczas rozmowy z Merkel poruszono też kwestię mechanizmów podatkowych w ramach OECD. Jak wskazał, zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami, do końca roku OECD ma wypracować np. mechanizm wspólnego podatku cyfrowego. „Czekamy na ten pomysł, propozycje i będziemy wtedy albo gotowi żeby to była część budżetu unijnego (…) albo podatek cyfrowy będzie w identyczny sposób wprowadzony we wszystkich krajach członkowskich i wtedy Polska będzie beneficjentem tego w ramach naszego budżetu, czyli tak jak wcześniej o tym mówiliśmy” – powiedział.

Innym tematem rozmów - jak przekazał premier Morawiecki - była polityka klimatyczna. "Pani kanclerz z dużym zrozumieniem patrzy na nasz miks energetyczny, a ja z kolei zwróciłem uwagę na elektromobilność, na nowe technologie, to gdzie Polska jest liderem w tych nowych obszarach, które też się przyczyniają do poprawy ochrony środowiska, zmniejszenia emisji CO2" – relacjonował szef rządu. Jak dodał negocjacje dotyczące polityki klimatycznej również będą trudne, ale jak zaznaczył, jest optymistą jeśli chodzi o ich zakończenie. „Polska na pewno będzie broniła swojego interesu w tym zakresie” – zapowiedział.

Podczas briefingu szef rządu nawiązał też do pierwszego dnia wizyty w Berlinie podczas którego odwiedził tutejszy oddział Instytutu Pileckiego, który – jak mówił - jest miejscem edukacji i miejscem pamięci oraz w sposób przystępny i atrakcyjny pokazuje młodzieży losy Polski w czasie II wojny światowej i po niej. Podkreślił też, że miał też okazję zobaczyć miejsce pamięci, gdzie odbyła się w 1942 r. Konferencja w Wannsee.

"To moment, od którego machina śmierci nabrała przyspieszenia i przemysł śmierci został już w pełni wdrożony na terenach III Rzeszy" - mówił premier Mateusz Morawiecki i podkreślił, że "Polacy doświadczyli tego szczególnie okrutnie". "W tym miejscu, gdzie ta konferencja się odbyła, pokazane też było to straszne preludium do Zagłady, jakim były akcje eksterminacji polskiej inteligencji już od początku II wojny światowej, od 1939 r. na terenach okupowanych" - dodał.

"Wszystkie te tematy są bardzo ważne, ponieważ one budują płaszczyznę porozumienia z Niemcami, porozumienia opartego na prawdzie. Tylko tak może do tego porozumienia, do pojednania dochodzić, i to jest ważne, ponieważ znajdują się dzisiaj tacy, którzy próbują historię fałszować" - mówił szef rządu.

Przypomniał też, że podczas poniedziałkowego koncertu z okazji 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, na który został zaproszony przez kanclerz Merkel, mówił o Holokauście, ale także mówił o tym, czym były gułagi. "Czyli system obozów koncentracyjnych, obozów zagłady, zagłady w inny sposób, zagłady poprzez głód, mróz, choroby, ale również rozstrzelania i śmierci na najróżniejsze sposoby na terenie +nieludzkiej ziemi+, jak napisał Józef Czapski, i trzeba o tym również przypominać, ponieważ tam miliony Polaków zginęło na Syberii (…) i w setkach innych miejsc na terenie Związku Radzieckiego, na terenie dzisiejszej Rosji " - mówił. Jak dodał to, że „później Armia Czerwona zdobyła Berlin w 1945 r. nie zmienia przecież wcześniejszych lat historii”.

Po zakończeniu spotkania z dziennikarzami premier Mateusz Morawiecki wraz z małżonką, Iwoną Morawiecką obejrzeli znajdującą w pobliży Bramy Brandenburskiej wystawę plenerową „Zanim upadł Berliński Mur…”, upamiętniającą działacza opozycji PRL i marszałka seniora Sejmu VIII kadencji śp. Kornela Morawieckiego oraz przedstawiającą historię Solidarności Walczącej, której był założycielem i przewodniczącym.

>>> Czytaj też: Flipperzy pompują bańkę na rynku mieszkań. W Krakowie brakuje nowych lokali