Gawkowski był pytany w środę w TVN24, czy Lewica poprze zaproponowane w Polskim Ładzie rozwiązanie dotyczące składki zdrowotnej. "Sposób, który zgłosił rząd moim zdaniem jest błędny, ale Lewica uważa, że trzeba podnosić składkę zdrowotną, tyle że progresywnie. A tutaj proponuje nam się liniowo. Czyli 9 proc. dla wszystkich. Uważam, że to jest błędne myślenie" - powiedział.

Zapewnił, że Lewica nigdy nie przyłoży ręki do podniesienia podatków dla najuboższych lub dla klasy średniej. "Lewica dla najuboższych i dla klasy średniej nigdy nie podniesie podatków, jeżeli to będą progresywne podatki to jest to do rozważenia" - stwierdził Gawkowski. Dodał, że w kierownictwie Lewicy jest w tej sprawie konsensus.

Zadeklarował przy tym, że jest zwolennikiem podnoszenia podatku dla najbogatszych.

"Uważam, że podatki progresywne - tak, w niektórych elementach podnoszenie dla najbogatszych - tak. Sam uważam, że powinniśmy mieć świadomość, że najwięcej zarabiający muszą wyrównywać szanse tych najuboższych" - powiedział Gawkowski.

Reklama

W rządowym planie Polski Ład zaproponowano zlikwidowanie możliwości odliczania od podatku składki zdrowotnej. Będzie ona nadal wynosić 9 proc., ale obejmie - na tych samych zasadach - zarówno pracowników, jak i osoby prowadzące działalność gospodarczą. Poza tym składka zdrowotna nie będzie zmniejszać podatku, jak jest obecnie. Nie będzie też pomniejszać dochodu do opodatkowania. Zapowiedziano przy tym specjalną ulgę podatkową, z której będzie mogła skorzystać klasa średnia.

Polski Ład to firmowany przez partie tworzące Zjednoczoną Prawicę nowy program społeczno-gospodarczy na okres po pandemii. Proponowane zmiany w systemie podatkowym przewidują m.in. podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł i podniesienie progu podatkowego z 85,5 tys. zł do 120 tys. zł; zmiany te nie będą dotyczyć przedsiębiorców rozliczających się liniowym, 19-proc. PIT-em.