Po raz pierwszy w 47-letniej historii portugalskiej demokracji parlament odrzucił rządowy projekt budżetu.
Brak poparcia dla ustawy budżetowej socjalistycznego gabinetu to efekt impasu w negocjacjach z radykalnie lewicowymi ugrupowaniami - Blokiem Lewicy (BE) oraz komunistyczną PCP - które w obecnej kadencji parlamentu wielokrotnie wspierały w głosowaniu socjalistów (PS).
Już we wtorek premier zapowiedział, że w przypadku braku poparcia dla projektu budżetu nie poda się do dymisji.
Szef państwa, wywodzący się z centroprawicowej Partii Socjaldemokratycznej (PSD), kilkakrotnie już zapowiadał, że nie wyklucza rozwiązania parlamentu i ogłoszenia przedterminowych wyborów.