Jak zaznaczono, w wywiadzie prof. Zybertowicz przedstawia swoje opinie jako analityk i socjolog.

Zybertowicz ocenił, że Polska jest "atakowana przez mainstream Unii dlatego, że nie chce iść ścieżką ideologicznych szaleństw, którym w ostatnich latach uległa demokracja liberalna". "Moja rekomendacja brzmiałaby: tak, jak wydajemy miliardy złotych na rakiety i czołgi, powinniśmy wydać miliardy na inicjowaną przez nas dyskusję na forum unijnym, w międzynarodowych think tankach o potrzebie niezbędnej korekty podstawowych formuł ładu demokratycznego" - stwierdził.

Wyraził opinię, że "nie można wykluczyć palestynizacji wojny na Ukrainie, sytuacji w której wojna latami będzie przygasać i rozpalać się na nowo w którymś z regionów naszego sąsiada". "Być może kluczem jest tu wrażliwość niemieckiej opinii publicznej. Znam Niemców, którzy szczerze uwierzyli, że można na zasadach demokratycznych zbudować ład ponadnarodowy. Są oni jednak zdolni do uczciwej refleksji, do wyciągnięcia odważnych wniosków z tej wojny. Jeśli Niemcy jako państwo będą chcieli uczciwie – w prawdziwej dyskusji z mniejszymi krajami UE – programować nową politykę, pojawi się nadzieja dla naszych dzieci, dla Europy, a nawet dla świata" - powiedział Zybertowicz. Dodał, że jeśli wzorcem będzie postawa byłej kanclerz Niemiec Angeli Merkel, "cała ofiara Ukraińców i poświęcenie wielu wspierających krajów pójdzie na marne".

Zybertowicz stwierdził też, że w ostatnich latach często powtarzano, że po tym, jak zostały zrealizowane dwa ważne cele polskiej polityki zagranicznej – wejście do NATO i do Unii, polskiej polityce zabrakło "jakieś wspólnej doniosłej wizji racji stanu, która by godziła opozycję i rządzących". "Zastanawiam się, czy koncepcja jakiejś unii polsko-ukraińskiej albo Rzeczypospolitej wielu narodów nie mogłaby być wspaniałą przygodą dla pokolenia młodych ludzi. To jest wyzwanie o wiele ambitniejsze niż włączenie się Polski do przecież już gotowych organizmów, jakim jest NATO i Unia. Mamy szansę zbudować nową płaszczyznę integracji, wykorzystać to, czego się nauczyliśmy z integracji europejskiej dla integracji wschodnioeuropejskiej, bez tamtych błędów, innymi ścieżkami, uwzględniającą naszą regionalną specyfikę" – powiedział Zybertowicz.

Reklama

kmz/