Spektakularne aresztowanie obu mężczyzn, skazanych za nadużycie władzy, ułaskawionych przez prezydenta, a następnie ponownie skazanych, świadczy o niezgodzie, jaka panowała w polskim sądownictwie od czasu zmiany rządu” – pisze w środę dziennik „Liberation”.

„Komentatorzy i obywatele zaczęli mówić o +dePiSyzacji+. Wyrażenie to podsumowało ogromne wyzwanie, jakie czeka rząd Donalda Tuska: demontaż dziedzictwa PiS, partii konserwatywnej i nacjonalistycznej, która rządziła Polską w latach 2015-2023, depcząc prawa kobiet, niezależność sądów i wolność dziennikarzy. Tak naprawdę od grudniowej inauguracji nowego rządu Polska przeżywa kryzys instytucjonalny" - stwierdza gazeta.

„Liberation” zauważa, że nowy punkt kulminacyjny nastąpił we wtorek. Policja wkroczyła do Pałacu Prezydenckiego, aby aresztować Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, dwóch byłych ministrów PiS, którzy próbowali znaleźć tam schronienie, aby uniknąć więzienia – relacjonuje dziennik.

Jego zdaniem, „epizod uwypuklił rywalizację o legitymację pomiędzy instytucjami pozostającymi w rękach lojalistów PiS a tymi, którzy są lojalni nowemu rządowi”.

Reklama

Natomiast Euronews ocenia, że „kraj wydaje się głęboko podzielony między zwolenników PiS, obiecujących kontynuowanie walki o Polskę, która stoi na straży ich wartości, a liberalną, proeuropejską koalicję u władzy, deklarującą dokładnie to samo z innymi wartościami”.

Dzienniki „Le Monde” i „Le Figaro” za agencją AFP informują o planowanej na 11 stycznia w Warszawie demonstracji zwolenników PiS. Gazety cytują premiera Tuska, zarzucającego „obozowi politycznemu, który rządził Polską przez osiem lat”, spowodowanie „bezprecedensowego chaosu prawnego” oraz Mariusza Kamińskiego, określającego siebie i swojego współpracownika jako „więźniów politycznych”.

Z Paryża Katarzyna Stańko